piątek, 19 lutego 2016

Przez okno

Na wieczór - jeszcze parę zdjęć. Wszystkie zrobione przez szybę autobusu.
Taki dzień mokry i zdjęciowy dziś.
Dobrze mi się mokło.
Dobrze się słuchało z bliska wody spadającej strumieniem do studzienki.
A namoknięte buty siąpały: ślap, ślap.








8 komentarzy:

  1. Ciekawie się prezentują zdjęcia szyby zewnętrznej od środka.
    Jakiś mi dziwoląg językowy wyszedł, ale nie będę poprawiać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bawiłam się w wyostrzanie tak, by wyraźne były krople, a nie to, co na zewnątrz. Przyjemnie było :)

      Usuń
  2. ...autobusy, zapłakane deszczem
    wożą ludzi od siebie do siebie...
    tak mi Twoje zdjęcia przywiodły na myśl tę piosenkę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Do łezki łezka? Tak chyba tez jest w tej piosence...

      Usuń
  3. A mnie zdjęcie nr 4 przypomniało czołówkę serialu z lat młodości
    07 zgłoś się :p
    to komplement miał być !!!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Teraz jakoś nie patrzę, ale kiedyś lubiłam strugi deszczu na szybie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niesamowite są, bo nie ma dwóch jednakowych :)

      Usuń