poniedziałek, 5 marca 2018

W cieplejszy dzień

Taka jestem zmęczona pracą, że nie mam prawie siły mówić ani pisać. Ale dziś zrobiło się cieplej i zrobiłam trochę zdjęć. Poczułam się nieco psychicznie odświeżona, potrzeba mi było wyjść i nie uciekać do domu, trzęsąc się z zimna po spacerze z Lu. A mam coś w rodzaju bezwładności pogodowej - długo nie mogę się przestawić ubraniowo na nową porę roku i w ten sposób ciągle jeszcze w zasadzie jestem jesienna. Butów zimowych nie wyjęłam z szafy, czapki i rękawiczek też nie. A kurtki na większe mrozy po prostu nie mam. No ale może zaraz będzie wiosna.














18 komentarzy:

  1. Za to Lu w pełni zimowa, za co jej Pani należą się pochwały:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lodowe kryształki na ostatnim zdjęciu wyglądają jak drobne kwiatuszki.

      Usuń
    2. Dużo lodowego szaleństwa na zdjęciach :)

      Usuń
    3. to samo pomyslałam, o siebie nie dbaale o piesa tak:)

      Usuń
    4. O Lu muszę - jest chora i nie mogę jej dodatkowo narażać na przeziębienie.

      Usuń
  2. Ależ mi brakowało Twoich zdjęć!
    :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozbił mi się obiektyw w telefonie, to reaktywowałam BMA :)

      Usuń
  3. masz "japonski defekt" czyli przygladasz sie detalom, uwielbiam to )
    jak to nie wyjęłas kurtki zimowej?? mrozicho powaliło mi zapewne połowe nieokutanch róż ...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kurtki zimowej w ogóle nie mam :) ta, w której chodzę, jest raczej jesienna, albo na jakieś włoskie zimy. Ale muszę się pochwalić, że w najgorsze mrozy zakładałam sweterek, co prawda nie wełniany, bo mam alergię.
      A detale tak, lubię. Chodzę sfokusowana jak kura wpatrzona z ziarno :)

      Usuń
  4. Aniu, wiem jak to zabrzmi ale musze 😉. Kocham twojego psa, jest niesamowicie podobny do naszego ukochanego psa ktory niestety juz biega za teczowym mostem. Jak patrze na zdjecie twojego to az sie usmiecham.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lu to taki pomieszany jamnik - jakby z dodatkiem cocker spaniela :)

      Usuń
  5. Też mi brakowało pejzaży z mikro-świata AniM. Bardzo je lubię, a kurtka zimowa jednak czasem się przydaje, nie mówiąc o sweterku.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może kiedyś w końcu kupię naprawdę ciepłą kurtkę :)

      Usuń
  6. Ania ja tak jak Ty z tymi zimowymi rzeczami. ..wydaje mi się ze wszędzie mam blisko i każde odzienie da radę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zwłaszcza w mieście, wszędzie samochodem lub komunikacją, na krótkie przebiegi :)

      Usuń
  7. Bardzo ładne zdjęcia, przyjemnie się ogląda :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie dość, że przyjemnie się czyta, to jeszcze fotografie piękne ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. I think this is one of the most significant information for me.
    And i’m glad reading your article.
    But should remark on some general things, the web site style is perfect,
    the articles is really great : D. Good job…
    ดูหนัง

    OdpowiedzUsuń