poniedziałek, 2 lipca 2018

porcja wzruszeń

Wzruszyłam się naprawdę.
Wiedziałam, że w numerze wakacyjnym będzie recenzja moich "Ryb", ale nie wiedziałam, że będzie tak bardzo pozytywna. Przeczytałam to, czego najbardziej może twórca sobie zamarzyć, czyli - parafrazując- "to jest też o mnie".
Papierowa "Twórczość" pewnie będzie dopiero w połowie lipca, ale już niektóre rzeczy można przeczytać na stronie, między innymi właśnie tę recenzję, o tu.
Poza tym druga radość: w tym samym numerze są moje wiersze, będzie ich osiem, a jeden z nich można również przeczytać, o tu.
Poczytajcie ze mną :)

16 komentarzy:

  1. Kurczę, wielka sprawa, aż czuję się zażenowana, że o poezji niewiele mam do powiedzenia poza tym, że ją czuję bądź nie. Twoją czuję. Bardzo.

    OdpowiedzUsuń
  2. Aniu, kolejny wielki sukces! Gratuluję!
    Twoje wiersze mnie poruszyły bardzo. Wracam do nich czasem. Za każdym razem odkrywam coś nowego.
    A recenzja jest niesamowita!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Olgo, recenzja trafiła w wiele ważnych rzeczy, a najważniejsze dla mnie, to ze moja książka może być czytana jako coś uniwersalnego, że opowiada po prostu oo doświadczeniu człowieka jako takiego. I to dobrze, że różni recenzenci zwracają uwagę na różne - inne - rzeczy w książce. To może oznaczać, że jest w niej czego szukać, a na tym najbardziej mi zależało.

      Usuń
  3. Poczytałam i gratuluję, a Twoje wiersze we mnie budzą niepokój....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. We mnie czasem też. Ale pewnie właśnie o to chodzi.

      Usuń
  4. Gratuluję:) Jak wyrazić wzruszenie, które wywołuje Twoja poezja...

    OdpowiedzUsuń
  5. Aniu, myślę, że każdy pisarz/poeta marzy o takiej recenzji, a i każdy krytyk/recenzent cieszy się, gdy trafia mu się taka porcja wzruszeń jak Twoje wiersze. Gratuluję!

    OdpowiedzUsuń
  6. Pięknie o Twoich wierszach napisano.

    OdpowiedzUsuń
  7. Gratuluję, recenzja pięknie napisana i w punkt :)!

    OdpowiedzUsuń
  8. Gratulacje:)) Taka recenzja to miód na serce:)

    OdpowiedzUsuń