Nieduże wyjście - po jeden zakup i po leki dla psa.
Zbierało się na burzę i pachniało nieskoszonym zielem. Postanowiłam zapuścić się w pachnące, przerośnięte manowce, a przypadkiem miałam ze sobą aparat.
Dziękuję, Ewo! To ściana starej budki z warzywami, mocno pomalowanej w graffiti. tam pod farbą rzeczywiście jest jakiś owad,wyraźnie odcisnęły się skrzydełka.
Dobrze, że miałaś ten aparat! Budka z warzywami ma duży potencjał. Podoba mi się twarz (?) na przedostatnim zdjęciu. Twarz rozpadu, zniszczenia. Z ust jej sączy się robactwo... I żeby mnie bardziej nie poniosło, dodam, że piękne, ciekawe zdjęcia.
Aniu, już dawno spowodowałaś, że jak jestem w mieście to mój wzrok pada na różne powichrzenie wypatrując te wszystkie niedoskonałości, które są doskonałe i pobudzające wyobraźnie. Zdjęcia piękne!
Piękne zdjęcia ! I życzenia imieninowe !
OdpowiedzUsuńDziękuję!
UsuńJak dobrze, że ten aparat miałaś akurat pod ręką!! :)
OdpowiedzUsuńNosiłam go w torbie od przyjazdu z Bytomia :)
UsuńI całe szczęście, bo zdjęcia fantastyczne!
UsuńTakie przypadki lubię, daaawno nie było, tego co tak bardzo lubię. Ślad owadziego życia pod farbą....zabrakło mi określenia.
OdpowiedzUsuńDziękuję, Ewo! To ściana starej budki z warzywami, mocno pomalowanej w graffiti. tam pod farbą rzeczywiście jest jakiś owad,wyraźnie odcisnęły się skrzydełka.
UsuńA ja widze dwa koliberki!!!!
OdpowiedzUsuńPrzyzwyczajona jesteś do obecności tych pięknych stworzeń. Pewnie tęsknisz za nimi?
UsuńAparat ZAWSZE należy mieć przy sobie! Niesamowite zdjęcia, wygląda to jak skamieliny.
OdpowiedzUsuńTak, trzeba go mieć, zwłaszcza że w sumie jest nieduży :)
UsuńDobrze, że miałaś ten aparat! Budka z warzywami ma duży potencjał. Podoba mi się twarz (?) na przedostatnim zdjęciu. Twarz rozpadu, zniszczenia. Z ust jej sączy się robactwo... I żeby mnie bardziej nie poniosło, dodam, że piękne, ciekawe zdjęcia.
OdpowiedzUsuńDziękuję kalipso!!!
UsuńRobactwa nie widzę, ale twarz tak :) Zresztą jestem po stronie robactwa ;)
Oj, przecież wiem:) Lubisz takie maleństwa, dlatego ten zoom tak ustawiasz:)
UsuńTo prawda :)
UsuńAniu,
OdpowiedzUsuńjuż dawno spowodowałaś, że jak jestem w mieście to mój wzrok pada na różne powichrzenie wypatrując te wszystkie niedoskonałości, które są doskonałe i pobudzające wyobraźnie.
Zdjęcia piękne!
Miło mi, że się przyczyniłam :)))
UsuńMój wzrok już od dawna się fokusuje w podejrzany sposób - podobno wygląda to, jakby kura szukała ziarna :)
no proszę, zawsze trzeba mieć przy sobie aparat, bo potem takie cuda wychodzą !
OdpowiedzUsuńja tez tyle razy moglam cos nagrac i zawsze nic nie mam przy sobie;/
OdpowiedzUsuń