czwartek, 23 sierpnia 2018

Słońce

Przypomniałam sobie, że kocham słońce. Lubię się wygrzewać. A że mam znikome zupełnie ilości witaminy D w organizmie, opalam się. Na balkonie. Balkon jest osłonięty, nie widać mnie, ale to sprawia także, że i słońce musi się nawyginać, żeby do mnie trafić. A moja balkonowa kąpiel słoneczna to raczej pełzanie za słoneczną plamą.


13 komentarzy:

  1. Łap Aniu witaminę, łap! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Stópki jeszcze blade... Uważaj na tę plamę, obserwuj ją, żeby nie uciekła:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. bo ja wolno łapię opaleniznę, ale w niektórych miejscach już jestem trochę opalona :)

      Usuń
  3. Odpowiedzi
    1. Tak - i jeszcze trzeba uwzględnić kąt padania.

      Usuń
    2. Nawet topless możesz, nie?

      Usuń
    3. Mogę i bez. Byle nie zapomnieć się, wstając :)

      Usuń
  4. Łap koniecznie i spacerek też uskutecznij, słońce buzię i ramiona opali.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ramiona i dekolt opaliłam najbardziej, buzię też trochę wystawiam :)

      Usuń