poniedziałek, 14 listopada 2022

Taki smutek

Nie wiem, dlaczego akurat dziś wieczorem tak mocno myślałam o Magdzie Szozdzie, mojej przyjaciółce i pierwszej autorce w moim wydawnictwie. Przypomniały mi się, w zasadzie jakby wróciły do mnie, te dni, gdy była w szpitalu i gdy umarła. I właśnie w tym momencie zadzwonił dziś telefon, z wiadomością, że w hospicjum umarł Jerzy Kronhold, poeta, mój autor.