Nadszedł znienacka. Zrobiło się zimno, choć na szczęście jest świetlicie.
Odkryłam, że mogę wstawiać zdjęcia, nie przesyłając ich na komputer z telefonu, że są na dysku google, obejmującym oba sprzęty. O ilu jeszcze prostych rzeczach nie wiem i robię je na okrętkę?
U mnie to samo, czyli praca, praca, kolejne książki w wydawnictwie. Ciągle jeszcze mnie to cieszy, to nadal są "moje zabawki". Gdyby tak nie było, przestałabym. Jedni jeżdżą nurkować do raf koralowych, a ja mam takie hobby. Które zaowocowało już setką tytułów. Boli mnie jednak kręgosłup od pracy przy komputerze, zwłaszcza szyjny, czasem mam nawet zawroty głowy. Mięśnie i ścięgna jak kamyki i rzemyki. Ogólnie jestem też zmęczona. Nie miałam wakacji ani urlopu od wielu lat. Czasem wykradam sobie popołudnie albo ranek bez pracy.
Ale też moja własna nowa książka z wierszami się zbliża, będzie wydana w Katowicach przez Ars Cameralis i 12 listopada planowany jest wieczór autorski ze mną, w ramach festiwalu Ars Cameralis właśnie. Tak wygląda okładka.
To już jedenasta albo któraś tam moja książka z wierszyma. A potem może zwolnię tempo, choć kto wie. Póki co, muszę dokończyć powieść, na którą dostałam stypendium ministerialne. A ona płynie jak chce i skręca w dziwne rejony. Piszę w zasadzie nocami, bo czuję, że jestem w stanie robić to na zmęczeniu, a prac redakcyjnych tak się nie da.
Cieszę się, że chce się wam tu zaglądać.
Aniu, bardzo chce się zaglądać! I zawsze czekamy!Dobrego października!
OdpowiedzUsuńMoże tym razem uda mi się zacząć jakieś częstsze pisanie :)
UsuńAniu kochana, Twoje wiersze są piękne, ale bardzo czekam też na powieść! (Julita Wroniak)
OdpowiedzUsuńJulito, powieść robi się bardziej poetycka niż pierwotnie zamierzałam.
UsuńCzekamy czekamy!
OdpowiedzUsuńTo jeszcze trochę potrwa:)
Usuń:-) powieść powieść powieść . czekam. i pisz.
OdpowiedzUsuńPiszę, choć ręka boli od klawiszy i od myszy.
UsuńAniu,rozumiem,że Twoj wieczór autorski odbędzie się w Katowicach,gdzie i o ktorej?..jesli można.Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńW Katowicach 12 listopada w Black Woolf, o 18.00. Sprawdziłam, że to księgarnio-kawiarnia.
Usuńdzięki serdeczne
UsuńCzekam na powieść. Liczę, że będzie dobra jak Twoje wiersze:-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
mam nadzieję, że będzie dobra nie tylko jako proces pisania, dla mnie, ale też do czytania.
UsuńCzekam na książkę z wierszami i na powieść. Aniu czy wieczór autorski 12 listopada będzie w Katowicach? Mam nadzieję, że tak.
OdpowiedzUsuńSerdeczności Aniu. Dorota
tak. mam nadzieję, że się spotkamy.
Usuń