Już niedługo, nakładem Domu Literatury w Łodzi / Stowarzyszenia Pisarzy Polskich) ukaże się moja nowa książka poetycka, Tiergarten. Tak wygląda okładka. Wykorzystano do niej zdjęcie mojego autorstwa.
Nie, no nie można tak :) Nieznane ryby to był jednorazowy projekt, całościowy. Ale tutaj koncepcja okładki też jest moja, co do milimetra :))) Miewam swoje wizje i trzymam się ich. Ciekawa jestem reakcji na okładkę.
Grafik miał do mnie dużo cierpliwości, te wszystkie moje wymagania, żeby tu troszkę podnieść, tu przesunąć, tu wyczyścić jakąś mikroplamkę :) Bardzo dobrze się spisał.
To nie zamek :) I to nie krwiaki, tylko odgniecenia. Kontrast jest trochę podkręcony, zresztą wydrukowana okładka będzie miała odrobinę inny odcień w druku cyfrowym.
Rysunek na ciele/okładce skojarzył mi się z rysunkami w jakowejś jaskini. Jeśli to nie zamek, to co - zbyt mocno wykrochmalona pościel? Albo jakieś skarby w kieszeni:))) Tak czy siak, okładka przykuwa wzrok, mój przykuła, poczułam nawet lekki niepokój.
Oooo
OdpowiedzUsuńA dlaczego nie Convivo??
Nie, no nie można tak :) Nieznane ryby to był jednorazowy projekt, całościowy.
UsuńAle tutaj koncepcja okładki też jest moja, co do milimetra :))) Miewam swoje wizje i trzymam się ich.
Ciekawa jestem reakcji na okładkę.
Sprawia wrażenie prawdziwej pogniecionej skóry
UsuńTo jest zdjęcie skóry.
UsuńO rany!!
Usuń:)
UsuńMnie się okładka podoba. Wszystkie Twoje projekty są wysublimowane i oszczędne w formie.
OdpowiedzUsuńGrafik miał do mnie dużo cierpliwości, te wszystkie moje wymagania, żeby tu troszkę podnieść, tu przesunąć, tu wyczyścić jakąś mikroplamkę :) Bardzo dobrze się spisał.
UsuńMnie też się podoba! I jestem ciekawa wnętrza, jestem pewna, że forma doskonale współgra z treścią. Jak zawsze, zresztą :)
UsuńGratuluję Aniu! :*
Dzięki, Olgi!
UsuńBardzo podoba mi się skóra i jej wygnieciony aspekt, czekam aż będzie w sprzedaży :*
OdpowiedzUsuńjest w drukarni, wydawca obiecuje na sam początek października.
UsuńJest piękna! Gratulacje!
OdpowiedzUsuńDziękuję!
UsuńA jakiś link do przedsprzedaży to gdzie jest? :)
OdpowiedzUsuńTrzeba poczekać do sprzedaży :) Podam :)
UsuńGratulacje, Aniu.
OdpowiedzUsuńA kto tak siedział (lub opierał się) na zamku błyskawicznym? I ile wytrzymał, do krwiaków? I po co? :)
Ella-5
Może zasnął
UsuńTo nie zamek :) I to nie krwiaki, tylko odgniecenia. Kontrast jest trochę podkręcony, zresztą wydrukowana okładka będzie miała odrobinę inny odcień w druku cyfrowym.
UsuńAniu gratulacje. Okładka mocno przykuwająca uwagę, ładna.
OdpowiedzUsuńDorota
Dziękuję :)
UsuńRysunek na ciele/okładce skojarzył mi się z rysunkami w jakowejś jaskini. Jeśli to nie zamek, to co - zbyt mocno wykrochmalona pościel? Albo jakieś skarby w kieszeni:)))
OdpowiedzUsuńTak czy siak, okładka przykuwa wzrok, mój przykuła, poczułam nawet lekki niepokój.
Cieszę się, że budzi emocje. Chciałam tak :)
Usuńłał kochana i tylko ci tu gratuluję bez końca ....
OdpowiedzUsuńkiedy?
Dzięki! Najprawdopodobniej na początku października.
UsuńWitaj Aniu gratuluje
OdpowiedzUsuńCześć, dzięki!
UsuńGratuluję Aniu! Okładka skłania do pogłaskania jej,robi wrażenie miękiej irchy.
OdpowiedzUsuńDziękuję! Okładka ma budzić różne emocje.
UsuńGratuluję Aniu!! Okłada świetna... A na wnętrze czekam :D
OdpowiedzUsuńJuż jest, dzisiaj dostałam autorskie!
Usuń