Najpierw informacja, którą skopiowałam ze strony Ośrodka Pogranicze, bo nie wszyscy wiedzą, czym jest.
Ośrodek "Pogranicze - sztuk, kultur, narodów" z siedzibą w Sejnach został powołany do istnienia w styczniu 1991 roku [...] Od początku swego istnienia Ośrodek uzyskał także bardzo istotne wsparcie ze strony władz miasta Sejny, co się [...] Swoją działalność Ośrodek prowadzi w trzech budynkach, którymi są: Dom Pogranicza, Dawna Jesziwa i Biała Synagoga, od 2011 roku w MCD w Krasnogrudzie. Pracownie Ośrodka, w których toczy się ciągła, codzienna praca: Pracownia Centrum Dokumentacji Kultur Pogranicza, Pracownia Edukacji Regionalnej, Pracownia Kronik Sejneńskich, Pracownia Muzyczna, Pracownia Muzyki Miejsca, Pracownia Opowieści i Słowa, Pracownia Przyrodnicza (Ptasia, Ziemi), Pracownia Spiżarni Krasnogrudzkiej, Pracownia Głębokiej Pieśni, Pracownia Maski, Pracownia Nowych Mediów, Pracownia Sztuki, Pracownia Wystawiennicza, Małe Muzeum Sejneńskie, Galeria "Biała Synagoga", i Sejneńska Spółdzielnia Jazzowa.
Zespoły twórcze, pracujące przy Ośrodku: Teatr Sejneński, Orkiestra Klezmerska Teatru Sejneńskiego, Teatr Dziecięcy, zespół redakcyjny Almanachu Sejneńskiego.
Z Warszawy dojechaliśmy do Suwałk, a stamtąd busikiem Pogranicza przywieziono nas do Sejn, gdzie zjedliśmy obiad w restauracji litewskiej Domu Litewskiego (zjadłam bliny, a na następny dzień specjalnie zamówiłam kartacza, czy tzw. cepelina, bo tego dnia już nie było. Jadłam je kiedyś w Wilnie, to taka wielka pyza ziemniaczana z mięsem w środku, w kształcie sterowca). Potem pojechaliśmy go Krasnogrudy, gdzie zakwaterowaliśmy się pokojach domku gościnnego, a potem poszliśmy pooglądać okolicę. Okna wychodzą na jezioro
Dworek w Krasnogrudzie
Wzdłuż alejki "ścieżka poetów", zespół rzeźb glinianych wykonanych przez Wiesława Szumińskiego, w kształcie otwartych ksiąg - Z wierszami Jerzego Ficowskiego i Tomasza Venclowy
Po plenerze artystycznym studentów pozostał obiekt, który mnie zaciekawił: kryształ, ale dla mnie był bardziej obcym - innym w zwykłym jesiennym parku naszego życia :) Coś, co wydaje nam się, że rozumiemy, bo poznaliśmy powierzchownie jego strukturę, ale być może nawet nie podejrzewamy mechanizmu jego istnienia. Może jest poza nami, choć do pewnego stopnia w nas. Wiele cząstek nas samych w ten sposób właśnie istnieje.
Potem było spotkanie - najpierw niezwykle interesująca rozmowa Krzysztofa Czyżewskiego z Leszkiem Szarugą, potem część poświęcona mojemu wydawnictwu.
A następnego dnia długaśny spacer po okolicy. Tlenu nawdychałam się na zapas :)
I jeszcze obejrzeliśmy dworek w środku - księgozbiory, pracownie dla dorosłych i dzieci (na zdjęciach przyrodnicza), pokoje rezydencyjne dla gości - pisarzy z całego świata.
W Krasnogrudzie jest cisza i niebo jest inne niż w mieście, gwiazdy jakieś większe :)