Różewicza cenię najbardziej z wszystkich poetów.
Może na ogół raczej inne wiersze niż ten, którego końcówkę zaraz przywołam.
Jest w nim pozorowana naiwność.
Ale tak bardzo na miejscu.
Kochani ludożercy
Nie zjadajmy się Dobrze
bo nie zmartwychwstaniemy
Naprawdę
...
Mnie sie podoba:))
OdpowiedzUsuńRóżewicz mądry był.
UsuńBardzo! a dopiero kilka lat wstecz odkryłam Jego więź ze Staffem
UsuńAż za bardzo na miejscu, niestety :(
OdpowiedzUsuńLubię Różewicza. Zauroczył mnie jeszcze w liceum, kiedy byłam w teatrze na "Kartotece". Teraz rzadziej do niego wracam.
OdpowiedzUsuńJakże na czasie!
OdpowiedzUsuńTez kiedys pomyślała o tym wierszu, słuchając, co mówią i jak się zachowują niektórzy politycy:( Różewicz napisal ten tekst w zupełnie innych czasach i mial na uwadze inne sytuacje, a wciąż aktualny...
OdpowiedzUsuń