A jeśli znajdziecie chwilę czasu - na stronie Instytutu Książki jest rozmowa ze mną przeprowadzona przez Jakuba Nowackiego. Nawet fajnie wyszło. TUTAJ.
W kwestiach zdrowotnych jakoś daję radę. Jem delikatnie. Nie powinnam za dużo siedzieć, bo wątroba wtedy uciśnięta, a przecież pracować się chce! :)
Dziś powolutku zrobiłam zakupy, bo ugotować coś trzeba było. Ugotowałam delikatną zupę rybną - z pstrąga. Musze się pilnować, żeby pić, mam słaby odruch pragnienia.
Sny mam gęste, fabularne, dziwne. Dziś w jednym piłam sok ze stokrotek. Oraz że będę redagować książkę Donalda Tuska.
Rozmowa bardzo ciekawa! Tak pięknie i mądrze opowiadasz Aniu!
OdpowiedzUsuńŻyczę mnóstwa zdrowia! Niech forma szybko wraca! <3
Dziękuję Olgo. Miałam dużo czasu, odpowiadałam na piśmie, a pytania były ciekawe, więc fajnie wyszło.
UsuńAniu, tak cudnie, interesująco i z pasją opowiadasz o poezji i swojej pracy.
OdpowiedzUsuńI jakby tego było mało, masz fajne sny.
Pozdrawiam ciepło
Dorota
Dzięki! naprawdę lubię swoja pracę. A sny w szpitalu mi się wyostrzyły.
UsuńPewnie p.Tusk nie znalazłby lepszej redaktorki:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie,Aniu
:)
UsuńPozdrawiam również!