sobota, 28 stycznia 2023

Wesołe przedstawienia

We wtorek byłam w teatrze, ale zanim opowiem, zrobię mały nawrót, żeby zacząć od poprzedniego wesołego przedstawienia. Druga połowa roku przebiegała bowiem dla mojej starszej córki pod znakiem zrobionego z rozmachem spektaklu dla dzieci, takich calkiem niedużych, bo najlepiej między 2 a 6 rokiem życia. Jest taka bajka Psi patrol, nic o tym nie wiedziałam, ale okazało się, że większość ludzkości jednak wie.

To przedtawienie na licencji, przeznaczone do wielkich sal estradowych i przez kilka miesięcy jeździło po wiekszych miastach: Gdańsk, Katowice, Szczecin, Kraków, Gliwice, Łódź jeszcze parę. W Warszawie grali na Torwarze i tam właśnie poszłam zobaczyć moje dziecko w podwójnej roli: farmerki Yumi i psa Everest. Psy to ogomne ciężkie kostiumy, animowane od środka, aktorkę widać od pasa w górę. Oczywiście przy okazji musieli gadać i spiewać. Wybrałam się z koleżanką i jej siostrzenicą.

Na zdjęciu, zrobionym z daleka, widac Everest, trzeba raczej uwierzyć na słowo, że trochę widać za nim Anię.


Przedstawienie to godzina przedłużonej bajeczki, z mnóstwem śpiewania, świateł, efektów specjalnych i serpentyn. Dzieci szalały, a ja też dałam radę!

A we wtorek za to dziecko grało w Łodzi. To komedia Teatru Komedia, ale Ania gra tylko spektakle wyjazdowe, a skoro Łodź jest najbliżej, to zdecydowałam się pojechać. Zabrałam na przedstawienie mojego łódzkiego wydawcę z Domu Literatury, żeby mi było raźniej.

Szczerze mówiąc, nie zdawałam sobie sprawy, że takie komedie jeszcze istnieją; miałam wrażenie, jakbym oglądała farsę sprzed 50 lat - to właściwie zbiór gagów, czasami rzeczywiście śmiesznych. Oczywiście Ania grała wyśmienicie. Naprawdę lubię ją oglądać na scenie.

Zdjęcie skopiowałam z internetu. Moje dziecko z prawej:)


Ania wyszła do nas po przedstawieniu i żartowałyśmy, że musiałam pojechać do Łodzi, by się z nią spotkać:) Choć akurat w ostatnich miesiącach dwa razy miałam u siebie przez kilka dni Ani psa, Nolę, więc widziałyśmy się, gdy ją  przywoziła i po nią wracała:)



10 komentarzy:

  1. Tak to jest z dorosłymi dziećmi, nie tak łatwo umówić się na randkę;)

    Śliczna i zdolna, wszystko po mamusi;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Gratuluję uzdolnionej córki. Gra z uzdolnionymi aktorami. Mało się widujecie, ale tak już bywa, że młodzi lubią chodzić swoimi ścieżkami. Ważne, że realizuje swoje pasje. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Jestem fanką Ani od lat! Będę wypatrywała w Poznaniu!

    OdpowiedzUsuń
  4. Gratuluję zdolnej córki. Za rzadko bywam w teatrze, lubię komediowe przedstawienia.
    Aniu ładnie wyglądasz.
    Dorota

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki! :)
      Ja ostatnio też za rzadko, ale komediowych nie lubię.

      Usuń
  5. "Psi patrol" - znam:) Nie dziwię Ci się, że pojechałaś do Łodzi, żeby zobaczyć córeczkę. Piękna i utalentowana, tak jak Ty.
    Nola jest cudna!

    OdpowiedzUsuń
  6. Śledzę i kibicuję od dawna ;)

    OdpowiedzUsuń