Już niedługo odbyć się ma promocja książki Magdaleny Szozdy, która jest Magdą Spokostanką, jeśli ktoś jeszcze się nie zorientował. 24 kwietnia 2015, ładna data.
Emocji cała masa. Oraz dużo działania i myślenia.
Tego samego dnia w tym samym miejscu planowane jest coś jeszcze, czyli wernisaż drugiej wystawy zdjęć Anny Matysiak, która jest Anią M.
Oto zaproszenie wykonane przez Dom Sztuki:
Dom Sztuki zaproponował połączenie obu wydarzeń - pomyślałam, że to rzeczywiście może być fajne.
Wystawa ma wisieć prawie do końca maja.
Być może fragmenty książki przeczyta Anna Matysiak, która... nie jest Anią M. :)
Zapraszam.
ta druga Anna M., znaczy się.
OdpowiedzUsuńCudowne wydarzenie. Bardzo z wami, aż nie ogarniam, co to się dzieje przez te blogusie:-)
No dzieje się :)
UsuńJa też ledwie ogarniam :)
Miałam przyjemność oglądać zdjęcia przygotowane na wystawę. Są niezwykłe! Fantastyczne! Gorąco polecam kto może pojechać i zobaczyć na własne oczy.
OdpowiedzUsuńAniu, książkę dla mnie zatrzymaj, proszę. Jak wrócę to zaraz ją zamówię.
Gosiu, dziękuję za Takie ciepłe słowa :*
UsuńAniu! Gratuluję i cieszę się z Tobą na to WYDARZENIE!
OdpowiedzUsuńJeszcze raz wielkie gratulacje dla Autorki.
Dziękuję serdecznie :*
UsuńOesu oesu!
OdpowiedzUsuńPrzerazka
Nie bojaj się :)
UsuńTak, ale te wydarzenia jawią się, sądząc z przekazu, być nie tej samej rangi. Nieprawdaż?
OdpowiedzUsuńSą tej samej rangi. Dyrekcja pojmuje promocję książki jako działalność biznesową mojego wydawnictwa i dlatego na zaproszeniu musi być, jak jest. Na samym wydarzeniu wszystko będzie, jak trzeba.
UsuńAnia jestem pod wrażeniem!
OdpowiedzUsuńTyle lęku tyle obaw a tu proszę! Dzieje sie tu i teraz! :))
CUDNIE:)
No dzieje się. Obawy i tak zawsze będą.
UsuńI zaskoczenia.
Już przekonałam się, że nie wszystkim musi się podobać to, co robię...
a ja oczywiście znowu czegoś nie zobaczę fajnego
OdpowiedzUsuńbuuuuuu
NO! I czeba było tak daleko zamieszkiwać?
UsuńOjej!!! Gratulacje!!!! Chciałabym to zobaczyć...
OdpowiedzUsuńŻałuję, że niektórzy czytelnicy mieszkają daleko...
UsuńPostaram się o relacje - przynajmniej zdjęciową.
kurcze no.... :( wiesz czemum smutna :(((
OdpowiedzUsuńale będę tego dnia myślami z Wami obiema :) I czekam na relację zdjęciową ... i może chociaz plik audio z czytanymi fragmentami? Wyobrażam sobie, że Anna przeczyta to pięknie!
:*******
Postaram się tak zorganizować, żeby ktoś nagrał, zwłaszcza część dotyczącą książki. Bo zdjęcia będą wisieć ponad miesiąc, rozmowa o książce to rzecz jednorazowa... Musi zostać jakiś zapis.
UsuńA ty odpoczywaj :*
Aniu! ale sie u ciebie dzieje! :)
OdpowiedzUsuńOj, dzieje się :)
Usuń