środa, 15 kwietnia 2015

Już niedługo, w Warszawie...

Już niedługo odbyć się ma promocja książki Magdaleny Szozdy, która jest Magdą Spokostanką, jeśli ktoś jeszcze się nie zorientował. 24 kwietnia 2015, ładna data.
Emocji cała masa. Oraz dużo działania i myślenia.
Tego samego dnia w tym samym miejscu planowane jest coś jeszcze, czyli wernisaż drugiej wystawy zdjęć Anny Matysiak, która jest Anią M.
Oto zaproszenie wykonane przez Dom Sztuki:


Dom Sztuki zaproponował połączenie obu wydarzeń - pomyślałam, że to rzeczywiście może być fajne.
Wystawa ma wisieć prawie do końca maja.
Być może fragmenty książki przeczyta Anna Matysiak, która...   nie jest Anią M. :)
Zapraszam.

20 komentarzy:

  1. ta druga Anna M., znaczy się.
    Cudowne wydarzenie. Bardzo z wami, aż nie ogarniam, co to się dzieje przez te blogusie:-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Miałam przyjemność oglądać zdjęcia przygotowane na wystawę. Są niezwykłe! Fantastyczne! Gorąco polecam kto może pojechać i zobaczyć na własne oczy.
    Aniu, książkę dla mnie zatrzymaj, proszę. Jak wrócę to zaraz ją zamówię.

    OdpowiedzUsuń
  3. Aniu! Gratuluję i cieszę się z Tobą na to WYDARZENIE!
    Jeszcze raz wielkie gratulacje dla Autorki.

    OdpowiedzUsuń
  4. Tak, ale te wydarzenia jawią się, sądząc z przekazu, być nie tej samej rangi. Nieprawdaż?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Są tej samej rangi. Dyrekcja pojmuje promocję książki jako działalność biznesową mojego wydawnictwa i dlatego na zaproszeniu musi być, jak jest. Na samym wydarzeniu wszystko będzie, jak trzeba.

      Usuń
  5. Ania jestem pod wrażeniem!
    Tyle lęku tyle obaw a tu proszę! Dzieje sie tu i teraz! :))
    CUDNIE:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No dzieje się. Obawy i tak zawsze będą.
      I zaskoczenia.
      Już przekonałam się, że nie wszystkim musi się podobać to, co robię...

      Usuń
  6. a ja oczywiście znowu czegoś nie zobaczę fajnego
    buuuuuu

    OdpowiedzUsuń
  7. Ojej!!! Gratulacje!!!! Chciałabym to zobaczyć...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Żałuję, że niektórzy czytelnicy mieszkają daleko...
      Postaram się o relacje - przynajmniej zdjęciową.

      Usuń
  8. kurcze no.... :( wiesz czemum smutna :(((
    ale będę tego dnia myślami z Wami obiema :) I czekam na relację zdjęciową ... i może chociaz plik audio z czytanymi fragmentami? Wyobrażam sobie, że Anna przeczyta to pięknie!
    :*******

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Postaram się tak zorganizować, żeby ktoś nagrał, zwłaszcza część dotyczącą książki. Bo zdjęcia będą wisieć ponad miesiąc, rozmowa o książce to rzecz jednorazowa... Musi zostać jakiś zapis.
      A ty odpoczywaj :*

      Usuń
  9. Aniu! ale sie u ciebie dzieje! :)

    OdpowiedzUsuń