I wiersz oczywiście też! Ale jak zobaczyłam foto, to mnie zatkało, jakby ta miechunka leżała przede mną :) chce się wyciągnąć dłoń i delikatnie wyjąć z ekranu :)
Ja właściwie też nie wiem. Mam skłonności do depresji i nerwicy, chyba od zawsze. A jednocześnie dużo działam. To jakiś stan pomiędzy (zawsze też miałam poczucie, że noszę w środku pustkę).
Fantastyczne zdjęcie!!
OdpowiedzUsuńDzięki!
UsuńI wiersz oczywiście też!
UsuńAle jak zobaczyłam foto, to mnie zatkało, jakby ta miechunka leżała przede mną :) chce się wyciągnąć dłoń i delikatnie wyjąć z ekranu :)
Miechunka (physalis) to wdzięczny obiekt, przez swoją koronkowość.
UsuńPerekotypole.
OdpowiedzUsuńAch! To jest to piekne słowo!
UsuńUżywaj sobie na zdrowie. Sienkiewicz się nie obrazi, a może i ucieszy? Kto go wie?
UsuńKto wie? :)
UsuńDostosowanie do życia w pędzie.
OdpowiedzUsuńnieznośna lekkość bytu?
Usuńwszystko złote
OdpowiedzUsuńPiękne :*
OdpowiedzUsuńcudo :)
OdpowiedzUsuńjuz sama nie wiem, czy tak łatwiej czy ???
OdpowiedzUsuńJa właściwie też nie wiem. Mam skłonności do depresji i nerwicy, chyba od zawsze. A jednocześnie dużo działam. To jakiś stan pomiędzy (zawsze też miałam poczucie, że noszę w środku pustkę).
UsuńIntrygujące. Zdjęcie także.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Dziękuję!
Usuńcudnie !!!
OdpowiedzUsuńPiękny wiersz, bardzo ciekawy. Zdjęcie bardzo pasuje, jest cudowne. :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że Ci się podoba - to dla mnie ważne, żeby być czytaną i... rozumianą.
Usuń