Jednak musiałam napisać, tradycja. Urodziny moje i bloga.
Mam wydawnictwo, córki i rodziców i to jest dobre.
Leszek też gdzieś jest, może w kwantowym odcisku świadomości, w wielkiej fizyce, w którą wierzę.
Będę pisać o książkach, które wydaję, a o jednej szczególnie. Wyrosłej ze świata blogowego. Ale nie dziś.