Bardzo ładne zdjęcie Zielonego, naszkicowanego brązową kredką i wypełnionego zieloną. To właśnie on siaduje czasem w pyle. Dla niego znaczy to sporo, dla innych często mniej, niektórzy go nie widzą.
Wydaje mi się, że widziałam go raz lub kilka razy, wymachującego czułkami, ale nie mogę powiedzieć, że go znam. Jest bardzo zaabsorbowany swoimi sprawami, dla mnie z kolei trochę zbyt mały jak na dłuższy kontakt wzrokowy. To może wymówka. ♥
Byle pokonać kolejne zakręty...
OdpowiedzUsuńściskam
I smakować to, co pomiędzy nimi...
Usuń:*
Piękne kolory. Dobre.
OdpowiedzUsuńJakoś znikam
Nie znikaj. Chcę Cię :*
UsuńDziękuję Ci, że to napisałaś.
Usuńmyślę, że jestem chwilowo niestrawna
Ten komentarz został usunięty przez autora.
UsuńJolu, nie sądzę, żebyśmy prowadziły jakąś dyskusję...
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńPiękne zdjęcie :)
OdpowiedzUsuńtakie jakieś trudne te dni teraz...
:*
Tak... chociaż to nie znaczy, że złe.
UsuńBardzo ładne zdjęcie Zielonego, naszkicowanego brązową kredką i wypełnionego zieloną. To właśnie on siaduje czasem w pyle. Dla niego znaczy to sporo, dla innych często mniej, niektórzy go nie widzą.
OdpowiedzUsuńZnasz go ?
UsuńWydaje mi się, że widziałam go raz lub kilka razy, wymachującego czułkami, ale nie mogę powiedzieć, że go znam. Jest bardzo zaabsorbowany swoimi sprawami, dla mnie z kolei trochę zbyt mały jak na dłuższy kontakt wzrokowy.
UsuńTo może wymówka.
♥
Rzeczywiście jest mały - nie widziałam go, robiąc zdjęcie. Dopiero na ekranie komputera...
Usuń:*
Zielonobrzuch. ;) Prawie tak piękny jak mój ulubiony złotook.
OdpowiedzUsuńPostanowił namalować się w moim BMA :)
UsuńHm, albo nawet zielonobok. :)
Usuń