A plany są takie, że za nieco ponad miesiąc, czyli 17 grudnia, czyli w sobotę, odbędzie się drugi wieczór autorski Lucyny Brzozowskiej, czyli naszej blogowej Abigail. Pierwszy odbył się w październiku w Bielsku-Białej i był bardzo udany. Czytaniu wierszy towarzyszyły wówczas dźwięki mis kryształowych, na których zagrała Alina Danielewicz, oraz fletów beskidzkich, wydobywane i generowane przez Pawła Juliana o pseudonimie Beskidzki. Wszystko razem brzmiało tak interesująco, że postanowiliśmy to powtórzyć, tym razem w Warszawie. Termin i miejsce już są zarezerwowane i mam nadzieję, że nic nie stanie na przeszkodzie. Wydarzenie na fb zrobię za jakiś czas, ale pisze wcześniej, bo może ktoś by chciał sobie ułożyć czas, który będzie już czasem przedświątecznym.
Tu misy - zdjęcie z Bielska ziarniste, ale widać, jakie fajne są :)
A poza tym - cieszę się z przyszłorocznych planów wydawniczych, ufając, że uda się je zrealizować.
To jest coś, co mnie najbardziej unosi emocjonalnie z wszystkich zajęć - powiedzmy - zawodowych. Bardzo bardzo.
I zmagam się ze stresem bytomskim.
I jeszcze z aniogłupotą się zmagam, która jest specjalnym instynktem skłaniającym mnie do emocjonalnego uszkadzania się. Takie tam, żeby sobie samodzielnie dowalić w najbardziej wrażliwy (i cenny) obszar. A powinnam się pewnie kopnąć w aniodu...., no, i zabrać twardo do roboty - bo co by nie było, to przynajmniej robota będzie zrobiona.
I takim realistycznym akcentem kończę dziś, wierząc, że jest w tym jakaś moc :)
Dzięki Aniu :)... cieszę się na nasze spotkanie :)... trzymam kciuki za całokształt.
OdpowiedzUsuńDziękuję! I tez bardzo się cieszę!
UsuńChętnie bym posłuchała dźwięku takich mis, ale na razie o wyjazdach nie mogę myśleć. No i Bielsko było bliżej.
OdpowiedzUsuńMoże uda mi się nagrać kawałek koncertu...
UsuńMoc jest, ale na wszelki wypadek kopnij.
OdpowiedzUsuńTak...
UsuńNiech moc Cię nie opuszcza :)
OdpowiedzUsuńNiech!
Usuńbędzie dobrze
OdpowiedzUsuń:*
OdpowiedzUsuń:***
UsuńPlany piękne! Odwagi, bo ją masz w sobie - sięgaj do niej, nie zaniedbuj jej. Będzie super!
OdpowiedzUsuńStaram się i mam nadzieję!
Usuń