Czasem śnią mi się duchy.
Są wtedy jak wiatr,
który wywiewa mi coś z rąk,
ale nie chcą,
nie chcą pokazać twarzy.
środa, 31 lipca 2013
wtorek, 30 lipca 2013
Ostrość
Pan Okulista zaordynował mi nowe szkła.
Silniejsze.
A ja sobie nowe oprawki.
Trochę trwało, zanim wybrałam.
Mąż wrócił od moich rodziców.
Przywiózł wino
Całe Mazurskie.
Silniejsze.
A ja sobie nowe oprawki.
Trochę trwało, zanim wybrałam.
Mąż wrócił od moich rodziców.
Przywiózł wino
Całe Mazurskie.
poniedziałek, 29 lipca 2013
niedziela, 28 lipca 2013
Nieostrość
Lubię, jak obraz
drga w ciepłym powietrzu.
Córki w Londynie, mąż odpoczywa u moich rodziców.
A moje dni puste, ciepłe, o miękkich konturach
przez otwarte okna przelewa się światło, czas
drga w ciepłym powietrzu.
Córki w Londynie, mąż odpoczywa u moich rodziców.
A moje dni puste, ciepłe, o miękkich konturach
przez otwarte okna przelewa się światło, czas
sobota, 27 lipca 2013
in vino...
Odprowadziłam wczoraj gości na przystanek, ale było mi mało, więc pojechałam z nimi...
Pilnowałam się tylko, by wysiąść jeszcze na Ursinovii.
Intuicja prowadziła mnie do domu wśród ciemności i świateł.
Czułam opór powietrza
i myślałam,
czy mam małe skrzydełka na piętach.
Pilnowałam się tylko, by wysiąść jeszcze na Ursinovii.
Intuicja prowadziła mnie do domu wśród ciemności i świateł.
Czułam opór powietrza
i myślałam,
czy mam małe skrzydełka na piętach.
piątek, 26 lipca 2013
Jestem ciekawa
Zniknął mi jeden obserwator.
Nie, żebym się smuciła.
Ale jestem ciekawa.
Co takiego sprawiło, że kiedyś się pojawił.
I co zadecydowało, że postanowił się wycofać.
Czy zwyczajnie się znudził?
Czy przeczytał u mnie coś, czym poczuł się zdegustowany?
Dla mnie to człowiek z całym swoim światem, nie tylko nick i awatarek.
Więc jestem ciekawa.
Nie, żebym się smuciła.
Ale jestem ciekawa.
Co takiego sprawiło, że kiedyś się pojawił.
I co zadecydowało, że postanowił się wycofać.
Czy zwyczajnie się znudził?
Czy przeczytał u mnie coś, czym poczuł się zdegustowany?
Dla mnie to człowiek z całym swoim światem, nie tylko nick i awatarek.
Więc jestem ciekawa.
czwartek, 25 lipca 2013
W głąb
Jutro mam gości.
Sprzątam.
A sprzątanie moje jest jak powieść szkatułkowa.
A śpiewa Thom Yorke.
wtorek, 23 lipca 2013
poniedziałek, 22 lipca 2013
Mówię mu...
Mówię mu:
Motylu....
jesteś śliczny i w ogóle.
Ale otwórz skrzydełka,
prooooszę!
Pokaż, jakie są z drugiej strony.
No i.....
Spotkałam jeszcze parę współpracujących motyli,
które chciały ze mną pogadać.
I jeszcze
dwóch
Much.
Motylu....
jesteś śliczny i w ogóle.
Ale otwórz skrzydełka,
prooooszę!
Pokaż, jakie są z drugiej strony.
No i.....
Spotkałam jeszcze parę współpracujących motyli,
które chciały ze mną pogadać.
I jeszcze
dwóch
Much.
niedziela, 21 lipca 2013
sobota, 20 lipca 2013
Znowu
To jest wciągające.
To czajenie się.
Oczywiście nie wyłącznie.
Czasem też wodzę uważnie.
Wzrokiem.
Za kimś, kto porusza się lekko i zwiewnie oraz szybko zmienia kierunek lotu.
Oraz podążam,
mniej zwiewnie.
To czajenie się.
Oczywiście nie wyłącznie.
Czasem też wodzę uważnie.
Wzrokiem.
Za kimś, kto porusza się lekko i zwiewnie oraz szybko zmienia kierunek lotu.
Oraz podążam,
mniej zwiewnie.
piątek, 19 lipca 2013
Motyle ursinoviańskie
Wczoraj za nimi łaziłam.
A jak podeszłam, to one uciekały.
Dziś zrobiłam inaczej.
A mianowicie
Zaczaiłam się.
A jak podeszłam, to one uciekały.
Dziś zrobiłam inaczej.
A mianowicie
Zaczaiłam się.
Subskrybuj:
Posty (Atom)