Nie, nie znasz mnie Aniu, komentuję tu pierwszy raz. Staram się nie udzielać na blogach zanadto. Na ulicy też się chyba nie spotkałyśmy, bo piszę do Ciebie z tak bardzo daleka, że nawet pierwszy program Polskiego Radia tu nie dociera. Tytuł tego wiersza przypomniał mi o tych wszystkich ważnych dla mnie, którzy zniknęli z mojego życia. Każdy z nich zniknął w inny sposób, ale zawsze nieodwracalnie, tragicznie. Naprawdę wiele jest sposobów znikania. Wiersz bardzo piękny - dziękuję :)*
powtórzę za Haną- niesamowite zdjęcia wczoraj słucham Cię i Twój głos był piękny, jakbyś czytała bajkę, ale i wiersz bardzo piękny, chyba tu gdzieś tu był, albo mam go w tomiku Twoim? :)
Już Ci powiedziałam, ale powiem jeszcze raz. Na piśmie ma większą moc - niesamowite zdjęcia!
OdpowiedzUsuńHano, dziękuję jeszcze raz, z mocą :) Dobrze jest to słyszeć. Ania M. potrzebuje tego bardzo, jak wiesz...
UsuńPierwsze cały czas mnie zadziwia.
UsuńJakby z odległej planety...
OdpowiedzUsuńŚwietne zdjęcia!
Dziękuję, Olgo!
UsuńŚwietne zdjęcia, ostatnie jak z marzenia sennego.
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńDrugie to dziurka od klucza w bramie do piekła ;)
OdpowiedzUsuńNajbardziej podoba mi się czwarte, ale nie potrafię powiedzieć dlaczego.
To drugie to listek, który jest w piasku, który jest w pojemniku :)
UsuńPięknie dziś czytałaś. I dykcję masz nienaganną.
OdpowiedzUsuńTo też wiersz spoza tomu. Ciesze się, że go puścili...
UsuńSposoby znikania-
OdpowiedzUsuńTytuł mocny bardzo
Wbija się w świadomość jak ostrze
I boli.
Tyle wspomnień, niekoniecznie łatwych...
Pozdrawiam ciepło, Aniu M.
Czy ja Cię znam?
UsuńCoś ścisnęło mnie w sercu,m gdy czytałam ten komentarz...
Nie, nie znasz mnie Aniu, komentuję tu pierwszy raz. Staram się nie udzielać na blogach zanadto. Na ulicy też się chyba nie spotkałyśmy, bo piszę do Ciebie z tak bardzo daleka, że nawet pierwszy program Polskiego Radia tu nie dociera.
UsuńTytuł tego wiersza przypomniał mi o tych wszystkich ważnych dla mnie, którzy zniknęli z mojego życia. Każdy z nich zniknął w inny sposób, ale zawsze nieodwracalnie, tragicznie. Naprawdę wiele jest sposobów znikania.
Wiersz bardzo piękny - dziękuję :)*
Niesamowite te zdjęcia, po prostu niesamowite!
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuńpowtórzę za Haną- niesamowite zdjęcia
OdpowiedzUsuńwczoraj słucham Cię i Twój głos był piękny, jakbyś czytała bajkę, ale i wiersz bardzo piękny, chyba tu gdzieś tu był, albo mam go w tomiku Twoim? :)
:)
UsuńW tomiku go nie ma - ale był w blogu.
Piękna seria :)
OdpowiedzUsuń