A więc pracuję. Robię indeks do książki, którą redagowałam.
Kota miauczy rozdzierająco.
Na łapie zrobiła jej się ranka, którą wylizała aż do łysinki. Weterynarz dał jej steryd, a ten wzmógł apetyt.
Jeeeeść!
Drapanie po łebku nie pomaga, ani próby zabawiania.
Ona jest głooooodna.
Oraz się wysikała na parkiet. Dwa razy.
chyba strajkuje. ;)
OdpowiedzUsuńMa dwie kuwety. Ale czasem woli obok...
Usuńtak jakby chciała zwrócić na siebie uwagę
UsuńPewnie trochę tak... Ale ma weterynaryjną karmę, bierze leki na tarczycę i jest badana pod katem nerek. Swoją drogą , mimo leków hormony tarczycy mogą się wahać i nastrój kotki może się zmieniać.
Usuńdac jesc!
OdpowiedzUsuńnatychmiast
wlasnie to przerabiam :))
Daje znaki.
OdpowiedzUsuńTak. Ale mam nadzieję, że nic poważnego, zresztą teraz i tak rzadziej. Jest leczona, pielęgnowana, zabawiana... Może ma gorsze dni.
Usuń