sobota, 16 lipca 2016

Psia historia

Wiemy już, co ma Lu w prawym uchu, wiemy też, na co to jest wrażliwe. Dwa rodzaje drobnych ustrojów. Poszłyśmy dziś do kliniki na SGGW, co ją mamy pięć minut od domu, sprawdziwszy uprzednio, że będzie ta sama pani doktor co poprzednim razem. Lu z nią współpracuje, a pani umie pobierać krew bez doprowadzania do histerii samego psa i wszystkich wokół oraz zalewania posoką najbliższej okolicy.
Uszko zostało oczyszczone, obcięte pazurki, obejrzana skóra, którą Lu ostatnio drapie - ale jest ładna, jak rzekła pani weterynarz. Ucho dostało do środka odrobinkę jodoformu (teraz śmierdzi mi w domu jak w szpitalu tuż po dezynfekcji, od samego zapachu wyprowadzą się pewnie wszystkie bakterie...). Antybiotyk zapisany, ale nie było w aptece, jutro sprowadzą.
Wątrobę cały czas leczymy, niedługo trzeba będzie znowu zrobić badania.
I tak to.
Działania wokół zdrowia zwierząt przeważnie powodują, że się boję. To daleki pogłos lęku związanego z nerwicą i zapewne skutek traumatycznych wydarzeń: historii Szczura Helmuta, wieloletniej walki o zdrowie Kotki. Jednocześnie ta sfera pewnie kanalizuje jakieś możliwe gorsze lęki. O własne życie, o przyszłość, o moje wybory, decyzje. Nie wiem tego na pewno.
Jednak daję radę, bo co mam nie dać.
"Jestem miękka - nie można mnie złamać" - pisało w internetach :)
I może rację miało.

14 komentarzy:

  1. "Jestem miękka - nie można mnie złamać" - bardzo się to mię podobuje, więc se skradnę :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To w "Odmętach absurdu" było, ale wcale nie takie absurdalne :)

      Usuń
    2. Ja też się zachwyciłam:). Niesamowicie trafne.

      Usuń
  2. Rozpoznana dolegliwość daje lepsze prognozy wyleczenia.
    Pewnie, że nie dasz się złamać.

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo się cieszę z powodu Lu.*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeszcze sporo leczenia przed nią - ale mam nadzieję, że już będzie dobrze...

      Usuń
  4. Dzialania wokół zdrowia zwierząt powodują u mnie dokładnie takie same odzczucia. Wszystko we mnie drży ze strachu, brzuch boli, w głowie gonitwa złych myśli ... okropność ! ... Niech wyniki Lu będą dobre, bardzo dobre ! I podoba mi się z tą mientkością :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To trudne jest. Może też dlatego, że one są tak całkiem zależne od nas...

      Usuń