piątek, 18 lipca 2014

Wychodząc, jestem zadowolona

Skąd wychodząc?
Od fryzjera, naturalnie.
Oczywiście tego samego :)


21 komentarzy:

  1. Takie włosy to rozumiem...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przyczepiłam się tego koloru i nie odpuszczam :)

      Usuń
    2. Kolor też, ale włosy! Włosy!

      Usuń
    3. Pan Arek je trochę podciął i nieco wymodelował:)
      Cieszę się, że ci się podobają :)

      Usuń
    4. Dałabym się oskubać za takie włosy:)

      Usuń
  2. Aniu! prześlicznie wyglądasz :)
    ależ się wszyscy cieszą na spotkanie!
    :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki :)
      A spotkanie to radość jest:)

      Usuń
    2. Aniu, śliczny kolor:)
      Matko, jutro wszystkie będą wyfryzurowane , podkoloryzowane, umalowane...
      się dziać będzie!!!!
      :)
      nie mogę się doczekać, cza iść spać, szybciej będzie jutro :)
      tzn. dzisiaj ;)

      Usuń
  3. To bardzo ważne, aby być zadowoloną po wizycie u fryzjera :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To podstawa. Po wizycie i w trakcie. Bo to jednocześnie relaks ma być :)

      Usuń
  4. SLICZNIE! dobry ten Twoj fryzjer a Ty swietna modelka!

    OdpowiedzUsuń
  5. Mamy taki sam kolor wlosow :) Tyle ze moje sa krociutkie teraz.
    A fryzjer, ktory nigdy nie zawiedzie to bardzo wazna osobistosc w zyciu kobiety :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Po cichu myślałam nad bardziej radykalnym skróceniem, ale fryzjer odradził mi. Chyba ma rację; wyglądam lepiej, gdy coś "dzieje się" koło mojej twarzy ;)
      Ale może kiedyś się odważę - miewałam już krótkie, za młodu.

      Usuń
    2. Oj, nie ścinaj! Masz piękne włosy!

      Usuń
    3. Tak mają, że odrastają :)
      Ale na razie nie ścinam :)

      Usuń
  6. I ja to zobaczę na żywo wszystko:)))
    buziaki
    do zobaczyska!!

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja to chyba niedlugo mojemu fryzjeru bede kartki wysylac, zeby nie zapomnial jak wygladam:)))

    OdpowiedzUsuń
  8. Jest świetnie :D
    Marinna

    OdpowiedzUsuń