Ciepły wieczór pachnie wczorajszym deszczem i niespodziewanym lasem.
Na chodniku jeż - zatrzymał się, lecz nie zwinął w kulkę, tylko lekko pochylił głowę.
Przykucnęłyśmy obok niego z Lu i już po chwili wyprostował się, błysnął czarnym noskiem na wiatr.
wyczul dobre fluidy !!
OdpowiedzUsuńJa wyczułam :)
UsuńCudne są jeżyki, u nas mieszka jeden i czasem się ujawnia. Trochę się o niego boję, bo nieostrożny jakiś, a psy, to psy...
OdpowiedzUsuńTak, cudne są. Kiedyś wydawały mi się kolczastymi kulkami, a one maja takie noski i oczy piękne! U nas dużo ich jest na osiedlu, są dosyć przyzwyczajone do ludzi :)
Usuńa jakie mają nadspodziewanie długie nogi, na których umieją szybciutko zmykać :)
Usuńjesienią przychodził taki jeden, nie wiem jak to robił, ale wchodził po schodach i wyjadał z kociej miski :))
U nas tez wyjada. Na tego mówi się "rezydent". Jak dobrze nie sięga, to przyciska nóżką brzeg miski...
UsuńW tym roku jeszcze nie spotkałam jeżyka, ale pewnie jesienią będą się bardziej kręcić.
OdpowiedzUsuńU nas sporo :)
Usuńhttps://www.youtube.com/watch?v=oF0CYObl_2E&list=PL68F0409ED6A22C7C
OdpowiedzUsuńI.
No, nie mów, że nie wierzysz w leśne wróżki !
UsuńI.
No, we wróżki tak:)
UsuńTo ta wróżka chyba mądrze gada...
UsuńI.
Tak mi się jakoś zakodowało, że jeż, to ten u Megi.
OdpowiedzUsuńA tu jeż u Ani ... :)
Widuję je często. One tez mnie widują - nie za bardzo się już boją ludzi :)
Usuńbez zdjecia? ;)
OdpowiedzUsuńmoje dzieci swojego czasu marzyly o jezu, a ja im sie nie dziwilam, bo sa przesliczne i takie sympatyczne. :)
Bez zdjęcia, bo ciemność była:)
UsuńU Was nie ma?
na ulicach nigdy nie spotkalam, chociaz to o niczym nie swiadczy, bo w Polsce tez nigdy nie mialam przyjemnosci.
Usuńten ktory nas zachwycil byl w zoo i byl albinosem. :)
...i jest pięknie...
OdpowiedzUsuń