Cztery dni, cztery podróże.
Średnio około 250 kilometrów dziennie, Cztery pociągi i wspomagająca komunikacja miejska
oraz przemieszczanie się na nogach.
Cztery serie zajęć ze studentami, średnio sześć godzin dziennie.
Jedna walka z projektorem. Wygrana.
Tradycyjny szkielecik z sali wykładowej
oraz dużo, dużo słońca
Ciekawe zdjęcie szkielecika.
OdpowiedzUsuńSzkielet zdwojony :)
UsuńSzkielet in vitro ma tą zaletę, że się nie zmienia z wiekiem specjalnie :)
OdpowiedzUsuńAch zmienia się - ulega destrukcji planowej oraz spontanicznej, a a nawet czasem, rzekłabym, artystycznej :)))
UsuńCzy chłopak jest plastikowy?
OdpowiedzUsuńTak :)
UsuńIntensywnie!
OdpowiedzUsuńO, tak!
UsuńCiekawie bym powiedział :)
OdpowiedzUsuńIntensywnie i słonecznie:)
OdpowiedzUsuńSame słoneczne dni :)
Usuń