W najgłębszej głębi najmarniejszego zakamarku
znalazłam jeszcze coś.
Przez czas jakiś myślałam, że przepadło, ale chyba nie do końca w to wierzyłam.
Teczka z wierszami, takimi, co je zapisałam na karteluszkach, kopertach, skrawkach.
Dałam jeden na Tfu, stary, sprzed piętnastu lat.
A w ogóle to trochę oklapłam.
W półsenności jestem
i w półzłości na siebie, że nie tryskam energią
i nie promienieję.
No nie promienieję.
Masz wymagania, dziewczyno :)
OdpowiedzUsuńŻe chciałabym sobie trochę popromienieć?
UsuńŻe się złościsz o to na siebie.
UsuńPrzecież to chyba nie zależy od Twojej woli.
A ja Cię i tak widzę z blaskiem....
A może to już początek zmian hormonalnych?
UsuńMusisz być dla siebie wyrozumiała, złością tylko pogorszysz sprawę.
I.
M. - zawsze chciałam być lepsza, niż jestem. Mądrzejsza, bardziej energiczna, silniejsza, z silniejszą wolą. Przygasza mnie to, że czasem mam ochotę tylko zanurzyć się w sen i trwać, a wiem, że powinnam działać. Ale podnoszę się :)
UsuńI. - znam kobiety o wiele starsze ode mnie, które promienieją...
Poszukaj przyczyny tego stanu, czy nie jest to zależne od zdrowia fizycznego. Czasem niedobór jakichś składników w pożywieniu daje taką słabość. Czasem spada poziom cukru. W zdrowym ciele zdrowy duch, ale duch nic nie wskóra, jak ciało słabe.
UsuńI.
Pewnie jakieś badania niedługo zrobię...
UsuńAniu, zrób morfologię na początek i zobacz, czy nie masz skłonności do anemii. Czasami słabo przyswaja się jakieś składniki i wyniki są w dolnej granicy normy. Wtedy żyje się w półśnie, można się zmobilizować na krótko. Ja obstawiam za ta wersją, bo na Twoim blogu o jedzeniu nie czytałam zbyt wiele - coś o delicjach i kalafiorówce ugotowanej przez męża.
UsuńI.
Ja bym promieniała gdybym napisała taki wiersz!
OdpowiedzUsuńAle to było piętnaście lat temu...
Usuńwróć do pisania, pisz dalej...
OdpowiedzUsuńPiszę - ale jednak znacznie rzadziej :)
UsuńNo i ok... ;). A tam. Dobrze być. Po prostu.
OdpowiedzUsuńWiem. Na ogół wiem:)
Usuń:)))
OdpowiedzUsuń:)))
Usuńpółsenność... to teraz codzienność
OdpowiedzUsuńNa ogół staram się być obudzona :)
Usuń