poniedziałek, 29 września 2014

Chciałabym

Siedzę i pracuję. Szybko, dokładnie. Z satysfakcją, że wiem, z frustracją, że to jakoś za mało.
Z tęsknotą znowu za-nie-wiadomo-czym w żołądku.
Czy one zawsze lęgną się koło żołądka?
Żeby można je było zajadać?

Na przykład klopsiki.
Z mięsa, z posiekanymi w środku pieczarkami i w sosie pieczarkowym. Z pęczakiem.

I śliwki węgierki.
Młodsza mówi, że gorzkawe, ale to właśnie ten smak.
Przełamany, dobrze znany.

Chciałabym kupić obraz.
Znowu.

13 komentarzy:

  1. mniam ze tak przyziemnie zauwaze

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masy pieczarkowo-mięsnej zrobiło mi się za dużo, więc zrobiłam jeszcze pieczeń.
      Mniam :)))

      Usuń
  2. Tak. Właśnie tam się dziady lęgną. W okolicach żołądka, a potem przenoszą się do szafy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I tam śpią - ale czasem się przecież budzą, albo chociaż szepczą po nocach...

      Usuń
  3. Aniu a ja chciałabym tak pracować szybko i z satysfakcją. Może wtedy mój żołądek dałby mi spokój

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z tęsknotami za-nie-wiadomo-czym nigdy nic nie wiadomo...

      Usuń
  4. Podobno nasze "serce" mieszka w brzuchu

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W okolicy żołądka jest "splot słoneczny". Tam łączy się duch z ciałem fizycznym.
      I.

      Usuń
  5. Obraz już wybrany? Czy Ty wybrana przez obraz?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zostałam ewidentnie wybrana przez obraz, już z pół roku temu. Teraz poczyniłam następny krok, to znaczy autor już wie. Teraz trwają negocjacje wewnętrzne służące przekonaniu mnie (przez siebie), że mam prawo wydać pieniądze...

      Usuń
  6. ale mi tych polskich śliwek tu brak:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. swoja drogą - że też te najbardziej polskie potrawy mają takie cudzoziemskie nazwy :)))

      Usuń