Dziś przyszło do mnie pocztą, cicho i skromnie,
w kopercie koloru papieru
i było z papieru
i jeszcze z liter.
Wydruk tomu moich wierszy do korekty autorskiej.
Mierzę palcami rozmiar stron,
litery patrzą na mnie z czułością, gotowe jeszcze poddać się ostatnim muśnięciom.
A więc wygląda na to,
że już niedługo.
A dziś jestem w strumieniu dziania się. Czuje to w palcach.
Między innymi.
Aniu to musi być niesamowite....
OdpowiedzUsuńGratuluje i cieszę się razem z Tobą :))) Słowo cieszę chyba jednak nie oddaje wszystkiego.
To jest niesamowite, Mario :)
UsuńTak mi miło, że się cieszysz ze mną :*
Płyń!
OdpowiedzUsuńPłynę, idę, biegnę. Ale też zatrzymuję się, nasłuchuję, badam :*
UsuńGratuluję!!!
OdpowiedzUsuńI nie mogę się doczekać!
Dziękuję :)
UsuńCudowne uczucie, prawda?
OdpowiedzUsuńTak, niezwykłe!
UsuńNawet sobie nie wyobrażam:)))
OdpowiedzUsuńRybeńko :*
Usuń:)))))
OdpowiedzUsuńDzieje się :***
Tak, to prawda :)
UsuńWspaniale! Bardzo się cieszę:)))
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńAniu,wyobrażam sobie twoje wzruszenie :*
OdpowiedzUsuńJest spore :)
UsuńMuskaj, glaskaj a my czekamy na to juz wymuskane!
OdpowiedzUsuńW poniedziałek planuję odesłać poprawione - niech działają :)
UsuńKiedy sie czegos bardzo pragnie, caly wszechswiat pomaga nam spelnic marzenia. Gratuluje Aniu! Mozliwosc spelniania marzen sprawia, ze zycie jest takie fascynujace. Buziaki Joanna-Jo
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńWszechświat jest kochany :)
Gratulacje!To uczucie musi być niesamowite..
OdpowiedzUsuńJest :)
Usuń