wtorek, 11 sierpnia 2015

W samo południe

Wczoraj, w samo południe, spotkałam go (ją, je).
Chowało się w widzialnym.
Znane w obcym.
Niesamowite w samowitym.
Ciemność w środku światła.


25 komentarzy:

  1. Zdradź kim on/ona/ono jest! Niesamowite to mało powiedziane!

    OdpowiedzUsuń
  2. łoł super
    Zapraszam : -----------> odwiosnydozimyblog.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. O rany!!!
    Bać się czy podziwiać?

    OdpowiedzUsuń
  4. Zaglądałam rano - było, zaglądam teraz - nadal jest. Patrzy i jest przerażone same sobą to COŚ..
    Efekt wzbudzenia emocji osiągnięty.

    OdpowiedzUsuń
  5. Chyba mu się niezbyt podoba nasz świat
    Niewinny smutny (w ludzkim pojmowaniu)

    OdpowiedzUsuń
  6. A coz to? jakis element bizuterii? a moze jakies czesci lampy? wrazenie robi, cokolwiek to jest..

    OdpowiedzUsuń
  7. pokrywa kosza? ma naprawdę smutne oczy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pokrywa nie.
      To element boczny pojemnika na segregowane suche :)

      Usuń
  8. Aniu! Jak Ty to to robisz, że widzisz więcej?!?
    To pytanie retoryczne.
    Przecież wiem, że wrażliwi artyści tak mają.
    Jak zawsze zachwycasz :)
    :**

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Olgo - w takim widzeniu widzę dla siebie całą nadzieję.

      Usuń
    2. to patrz, patrz i dostrzegaj
      i pokazuj nam!

      Usuń
  9. Chociaż ONA jest tylko elementem bocznym pojemnika ma takie głębokie spojrzenie, kosmos jest w tych oczach. I na twarzy też. I bezmiar smutku.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Spojrzała na mnie, choć podobno nie ma oczu...

      Usuń