otworzyłam białą kartkę na ekranie, taki gest woli, że chcę pisać, że potrzebuję wysłać komunikat, jak zawsze.
a taka się czuję nieważka i biaława, że chyba pusta kartka byłaby najlepsza dzisiaj.
nie jest źle przecież.
słucham Janis Joplin o odłamywanych kawałeczkach serca. w tych kawałeczkach czuje się, że ono w ogóle jest.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz