sobota, 24 września 2016

Ciepło września

Jesień, ale ciepła, można było na boso spacerować z Lu, położyć się na skarpie, żeby zrobić jej zdjęcie z poziomu psich oczu...






I można znaleźć liście w kałużach oraz na mokrym asfalcie, a także rajskie jabłuszka na gałęziach.
Taka wrześniowa łagodność wokół.













13 komentarzy:

  1. Prawdziwa modelka z Twojej Lu :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda. Mówię jej "chodź na skarpę, będziemy robić zdjęcia", a ona siada, unosi głowę, powoli obraca. Wymarzona modelka! :)

      Usuń
  2. Bardzo ładna modelka, tylko liście chyba zbyt wcześnie nie na swoim miejscu.

    OdpowiedzUsuń
  3. lubię tą miękkość jesienną. Modelka cudowna!:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Dzień był piękny do bólu w kręgosłupie zwłaszcza. Tak to jest, kiedy rzuca się człek zachłannie na robotę:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jakby ona zając była, ta robota znaczy....
      Niech ból minie, Hanuś!

      Usuń
  5. Lu mi przypomina saluki. Tylko Lu jest chartem perskim niskopiennym :) W wyrazie twarzy i w oczach ma tę szlachetność charcią. Ostatnie zdjęcie śliczne kolorystycznie, i przypomina mi z dzieciństwa sukienkę mojej mamy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Doprawdy, trudno wymyślić, kto był ojcem Lu :)
      Reszta szczeniąt w miocie była krótkowłosa bardzo, w tym jeden wysokopienny posokowiec bawarski, średnio wysoki złotowłosy kundelek z różowym nosem i dwa brązowe jamniki... :)

      Usuń
  6. Cudowna modelka! Prawy profil, lewy, znów prawy... bardzo profesjonalna panna. Liście w resztkach kałuży też mi się podobają.

    OdpowiedzUsuń