Jednak nie zdrowa. I za bardzo nie śpię w nocy ostatnio, dlatego piszę spod kołdry. Skończyłam właśnie pracować, bo skoro i tak bym nie zasnęła...
Ale dzieją się kwestie wydawnicze i to jest dobre.
Nie narzekam na ten rok - dzieją się w nim najważniejsze rzeczy w moim życiu.
I ciągle mam plany.
A tu kilka zdjęć lodowych.
Niech plany się pięknie realizują!
OdpowiedzUsuńNiech to będzie dobry rok! :)
Zawsze mam mnóstwo nadziei!
UsuńZdjecia baśniowe, jak zwykle:)
OdpowiedzUsuńWażne, ze są plany, oby się wszystko udalo po Twojej myśli.
Plany podatne na zmiany i niespodzianki :)
UsuńFajnie, że ten rok był / jest dla Ciebie dobry :-)... zdjęcia jak zawsze...i mimo wszystko łagodnych snów, a może już pięknego, jasnego poranka....
OdpowiedzUsuńDziękuję :)Wstałam o dziewiątej, nie za bardzo przytomna...
UsuńNa ostatnim zdjęciu jakby rybia skórka...:)
OdpowiedzUsuńDobrego nowego roku Ci zyczę!!!
Dziękuję, nawzajemnie!
UsuńZdjęcia jak zwykle takie jak lubię. Dobrze jest podsumować rok na plus, niech w nowym też tak będzie.
OdpowiedzUsuńDziękuję!
UsuńMiło Cię widzieć/słyszeć w takim nastroju:)
OdpowiedzUsuń:) Oraz kaszlę i kicham :)
Usuń