Morze Ursinoviańskie na ogół jest suche, co znacznie ułatwia poszukiwania.
Opuszczone łodzie wołają przechodniów. Wyciągają do nich rozprute burty, zetlałe resztki listów przewozowych, szkielety masztów; obnażają rany i otarcia - ślady po marzeniach dawnych kapitanów, którzy zapatrzyli się w kolorowe rafy.
Niesamowite zdjęcia, jak zwykle! To pierwsze wyglada jak fragment jakiejś starej mapy a na niej prakontynent w otoczeniu praoceanu! Kazde z tych zdjec to osobna opowieść i pole do wyobraźni. Niezwykłe rzeczy potrafisz wypatrzeć, Aniu na Ursynovii!:-))
Nie da sie zauważać wszystkiego, może to jest tylko boska umiejętnosć a my zaledwie pełzamy i widzimy odpryski czegos wiekszego, czego zauważyc nie potrafimy, bo to przerasta nasze wyobrażenie...Ot, mróweczki, ale czasami bardzo szczęsliwe, gdy doznajemy zachwycenia czy olsnienia, kiedy aż dreszcze tańczą po ciele. Wtedy chyba ta boska cząstka dochodzi w nas do głowu i to jest takie piękne...
Pasuje mi tu wstawić fragment szanty GRYTVIKEN ...Stary kitoboj stoi w porcie, Pełni ostatnią ze swych wacht. Już nie wypłynie stary wrak Na wielorybich ścieżek szlak, Zaryty dziobem w plaży piach...
Niesamowite zdjęcia, jak zwykle! To pierwsze wyglada jak fragment jakiejś starej mapy a na niej prakontynent w otoczeniu praoceanu! Kazde z tych zdjec to osobna opowieść i pole do wyobraźni. Niezwykłe rzeczy potrafisz wypatrzeć, Aniu na Ursynovii!:-))
OdpowiedzUsuńMyślę, ze takich niezwykłych rzeczy jest mnóstwo. Czasem żałuje tych, których nie zauważam, choć one tam są...
UsuńNie da sie zauważać wszystkiego, może to jest tylko boska umiejętnosć a my zaledwie pełzamy i widzimy odpryski czegos wiekszego, czego zauważyc nie potrafimy, bo to przerasta nasze wyobrażenie...Ot, mróweczki, ale czasami bardzo szczęsliwe, gdy doznajemy zachwycenia czy olsnienia, kiedy aż dreszcze tańczą po ciele. Wtedy chyba ta boska cząstka dochodzi w nas do głowu i to jest takie piękne...
UsuńPiękne :)!... Podziwiam...
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńJak u Beksińskiego!
OdpowiedzUsuńZachwycam się!!
Olgo, dziękuję!
UsuńBardzo potrzebuję akceptujących słów...
Drugie od dołu jest najpiękniejsze!
OdpowiedzUsuńMateria łodzi...
UsuńKlasa!!!!!!! ŻonaMietka
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńUrsinovia to niezwykła kraina, pełna cieni, duchów, otarć. Poetycka bardzo.
OdpowiedzUsuńRobisz wspaniałe zdjęcia, Aniu z Ursinovii:)
Dziękuję, kochana Kalipso :)
UsuńPasuje mi tu wstawić fragment szanty GRYTVIKEN
OdpowiedzUsuń...Stary kitoboj stoi w porcie,
Pełni ostatnią ze swych wacht.
Już nie wypłynie stary wrak
Na wielorybich ścieżek szlak,
Zaryty dziobem w plaży piach...
Bardzo poetycki wpis i zdjecia. Pozdrawiam!
Piękna piosenka, pełna tęsknoty...
Usuń