Pies znajomych (stary i duzy) wygryzl ogromną dziure w drzwiach do lazieni,aby schronic się przed muchą.Był sam w domu, w towarzystwie ludzi jest bardziej odważny:) A.
Może to wzięło się z tego, że czasem przeganiało się komary machając gazetą np. Przerażało ja to - skoro jej pani robi tyle zmieszania, to widocznie jest groźnie, Ale z drugiej strony jej brat jest taki sam.
Innymi słowy, w defensywie:)).
OdpowiedzUsuńNo przecież! Muchi straszne są :)
UsuńA jaki wyraz oczu...Lu to prawdziwa kobieta!
OdpowiedzUsuńKobietka - boi się robali i piszczy...:)
UsuńA kotka się nie boi.
znam dużo większego psa który tak jak i Lu boi się much... świat jest przedziwny :)))
OdpowiedzUsuńWiększy nie zmieściłby się na segregatorach pod biurkiem :)
Usuńmam taki segregator w łąkę też:-)
OdpowiedzUsuńLubię je:)
Usuńbiedna Lu
OdpowiedzUsuńNo i co mam poradzić?
UsuńMucha zdarza się :)
a Kotka nie upoluje?
UsuńPies nie wpuszcza jej do mojego pokoju ;)
Usuńzaborcza Lu ;)
UsuńPies znajomych (stary i duzy) wygryzl ogromną dziure w drzwiach do lazieni,aby schronic się przed muchą.Był sam w domu, w towarzystwie ludzi jest bardziej odważny:)
OdpowiedzUsuńA.
Tak jest - psy boją się czasem dziwnych rzeczy...
UsuńCiekawe czy one przejmuje lęki po tobie ,czy ty po niej ?
OdpowiedzUsuńŻyczę Wam żeby "miuchi" przestały być takie straszne :))))))
Może to wzięło się z tego, że czasem przeganiało się komary machając gazetą np. Przerażało ja to - skoro jej pani robi tyle zmieszania, to widocznie jest groźnie, Ale z drugiej strony jej brat jest taki sam.
UsuńCzy tak samo boi sie burzy?
OdpowiedzUsuńTrochę mniej :)
UsuńCzajnik! Czajnik jest pies, znaczy kot na muchi! Zwłaszcza, kiedy poluje na nie robiąc różne wygibasy. Ja muchi nie widzę, ale on tak! Uratowałby Lu!
OdpowiedzUsuńPrzyjeżdżajcie:)
UsuńNie wiesz, co mówisz...
OdpowiedzUsuńWiem.
Usuń