Ach jakie piękne te odbicia! Mnie się najbardziej podoba czwarte zdjęcie :) Jak byłam dzieckiem to uwielbiałam ten efekt oglądać, zawsze myślałam, że to brokat w wodzie się tak świeci ;) Mam nadzieję, że pogoda tego lata nas rozpieści i słoneczko się pokaże bo póki co bardzo kapryśną pogodę mamy :) pozdrawiam
Zachwycasz Aniu! :*
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńUwielbiam oglądać świat odbity w wodzie!
OdpowiedzUsuńJa też bardzo lubię. I robić zdjęcia temu światu :)
UsuńJak zwykle nas fascynujesz. To się nadaje na wystawę!
OdpowiedzUsuńDziękuję Errato :*
Usuńto piękna gra, bo stawką w niej zachwyt. nie ma punktów, przegranych, ani wygranych
OdpowiedzUsuńDlatego ją lubię.
UsuńWspaniałe! przedostatnie i ostatnie mmmmmmm!
OdpowiedzUsuńChciałam złapać strumień w locie :)
UsuńAch jakie piękne te odbicia! Mnie się najbardziej podoba czwarte zdjęcie :)
OdpowiedzUsuńJak byłam dzieckiem to uwielbiałam ten efekt oglądać, zawsze myślałam, że to brokat w wodzie się tak świeci ;) Mam nadzieję, że pogoda tego lata nas rozpieści i słoneczko się pokaże bo póki co bardzo kapryśną pogodę mamy :) pozdrawiam
:)
Usuńjak ja marzę o zatrzymaniu w takich chwilach :)
OdpowiedzUsuńPoddaję się chwilom, a one mnie zatrzymują. Wiem, że przy małych dzieciach jest o to o wiele trudniej :*
UsuńOstatnie zdjęcie,jak dla mnie mistrzostwo świata!
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńA już zasypiałam:) Piękne te odbicia...
OdpowiedzUsuńMusiały się głośno odbijać te odbicia, skoro Cię obudziły :)
Usuń