Chcę robić coś istotnego. Czuć pod palcami świat. Dotykać powietrza.
Cztery książki.
Dwie w przyszłym tygodniu udają się do drukarni.
Dwie poetki.
Dwaj poeci.
Wszyscy czworo to bogate, intensywne osobowości.
15 czerwca w Muzeum w Królikarni w Warszawie planowana jest promocja książki Praktyka - utopia - metafora. Wynalazek w XIX wieku. Wydarzenie ma być bardzo atrakcyjne - stara się o to Instytut Kultury Polskiej UW oraz samo muzeum.
Będę tam jako wydawca książki. Przy okazji mam zamiar zaprezentować serię Tangere - która ma mieć wtedy już sześć tomów.
Potem kolejne promocje. Już specjalnie dla autorów serii.
Dużo pracy i radości. I nadziei, że książki docierać będą do coraz liczniejszej grupy czytelników. Że będą zachwycać, poruszać, działać na wyobraźnię.
Mam dużo wiary, że tak się da, oraz kropelkę szaleństwa, bez której nie miałabym nawet co zaczynać tej wydawniczej przygody :)
Ta kropelka jest najważniejsza:) Aniu, robisz bardzo ważne rzeczy. I wielkie!
OdpowiedzUsuńA! I ładne:)
UsuńDziękuję, Kalipso. Mogą być małe, te rzeczy. Ale żeby niosły coś, żeby zmieniały...
UsuńNo przecież Ci mówię, że są ważne:) Nieważne nic nie zmieniają.
UsuńJa właśnie o książkach sobie teraz myślę. Jak już wymyślę - napiszę.
OdpowiedzUsuńBędę czekać z ciekawością!
UsuńAniu, robisz rzeczy
OdpowiedzUsuńistotne
ważne
ciekawe
poruszające
piękne!
Dziękuję :*
Powodzenia! Niech się wszystko cudnie uda!
To ja dziękuję :*
UsuńSzacun, Aniu!
OdpowiedzUsuńDziękuję, Lolu!
UsuńJa nie mam wątpliwości i podziwiam.
OdpowiedzUsuń:*
UsuńAniu, powodzenia! Trzymam kciuki :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję, Ewo!
Usuń