sobota, 12 października 2013

Ulubione miejsce




19 komentarzy:

  1. Kot w misce :) Też tak można. Mój za to lubi parapet albo kosz na śmieci. Witam i pozdrawiam oraz zapraszam na smaki, na stałe koniecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  2. rozumiem, że pod spodem jest czyste pranie :) tak chyba lubią najbardziej :)
    Buziaki :***

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No, akurat nie czyste tym razem. Poszewka z kołdry własnie zdjęta. Jeszcze pachnąca psem ;)

      Usuń
  3. Na czystym praniu śpi się najlepiej. I ja lubię :) (w czystej pościeli, oczywiście) :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. w misce????
      :P

      Mój kot lubił umywalkę i to tam go można było często spotkać.

      Usuń
    2. o tak, miska, pudełko, torba.. :))
      u nas futra najchętniej zasiedlają pranie nie czyste. pewnie dlatego, że bardziej pachnie :)

      Usuń
    3. No tak , na czystym dobrze, mam wrażenie, że Dzikusiowi chodzi raczej o miękkość i ukrycie się w misce. No i mruczenie dobrze rezonuje :)

      Usuń
  4. Dzikulka jaka podobna jest do mojej Trykot! :)

    Nasze koty też lubią zalegać w misce, zwłaszcza jeśli jest wymoszczona - bardzo chętnie czystym praniem. Raz nawet Śliwka zasiadła na oczekującym wywieszenia, odwirowanym zaledwie, kocu. Częściowo odbyło się więc odgórne suszenie. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moja też kiedyś usiłowała spać na mokrym praniu:) Ciepły kot działa susząco:)))

      Usuń
  5. Norciowaty.Ukochaj mocno.

    OdpowiedzUsuń
  6. jakiś czas temu też miałam kotkę, która ukochała sobie pomarańczową miskę :)

    OdpowiedzUsuń
  7. w salonie,na wysokiej biblioteczce znajduje się kartonowe pudło - to kocia samotnia mojego Gnojeckiego :)

    OdpowiedzUsuń
  8. No ciekawe, kota w misce jeszcze nie miałam :) ale miejsce fajne, stworzone idealnie pod wymiary kota :)

    OdpowiedzUsuń