środa, 26 września 2012

Może



Może kiedyś.

9 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. Mówiąc przyziemnie - bo boję się latać:)
      Mówiąc symbolicznie - bo to znak tęsknoty za czymś, co wydaje mi się nieosiągalne.
      Może to rzeczywiście kwestia zmiany perspektywy, ale - zawsze coś takiego zostanie. Na przykład lata sześćdziesiąte z ich "duchem" raczej nie wrócą...

      Usuń
    2. no to przybij pione!
      a duch jest! w nas... Moja Młoda często powtarza, że my to mieliśmy przeboje, że teraz już takiej muzy nie ma...

      Usuń
    3. Ja też czuję w sobie tego ducha - choć przecież urodziłam się w roku, z którego pochodzi to nagranie. Gdy zaczęłam świadomie słuchać muzyki królowało chyba Boney M, w którym nie było za grosz metafizyki:)

      Usuń
    4. a rasputin..? był bardzo fizyczny!

      Usuń
  2. Jakaś część mnie jest zbudowana z ducha lat sześćdziesiątych. I tak już pozostanie do końca. To nie znika.

    OdpowiedzUsuń