Tyle różnych planów, a wirusy uparte. Miałam pójść, jechać, obejrzeć, spotkać się - a tu masz.
Całe szczęście, że nie jestem z zawodu drwalem ani nie trenuję siedmioboju lekkoatletycznego, a więc prawie wszystko, czego mi do pracy trzeba, mam w domu.
Wczoraj po południu jednak wypełzłam w pobliski Różgąszcz.
By szybko powrócić w literisłówgąszcz.
Bo pracy dużo jest i ma być więcej. Bo ja łakomczuch pracowy jestem:)
No i zrobilas sobie dluzsza przerwe w pracy wchodzac do rozgaszczu, sadzac po ilosci zdjec, bardzo ladnych zreszta, kwiaty w zblizeniu pozwalaja odkryc nieznane ich a dodatkowe piekno...sciskam
OdpowiedzUsuńMimo wszystko słaba jestem - koniecznie chciałam już połazić z aparatem, byłam pół godziny i się zmęczyłam...
UsuńAle różgąszcz pachnie! Oszałamiająco!
Ależ piękne okoliczności przyrody!
OdpowiedzUsuńA także pachnące:)
Usuńprzepięknie masz wokół :)
OdpowiedzUsuńmnie też się udało dziś sfotografować ciekawy obiekt, z tych latających :)
Tak, osiedle moje ma mnóstwo zieleni. A Twój obiekt przepiękny!
Usuńwyglada na wycieczke wglab paka:))
OdpowiedzUsuńTrochę tak było:)
Usuńjeśli efekty pracy są takie same jak efekty fotografowania to zleceniodawcy powinni być wniebowzięci! zdjęcia są zachwycające! :*******
OdpowiedzUsuńO! zachwyt zleceniodawców - tego mi trzeba! :)
UsuńNo, zachwycające są. A robale! Jakie piękne robale!
OdpowiedzUsuńRobale są najfajniejsze:)
Usuńa mnie zylki liscia zachwycaja. Cos jest w tej misternej robocie, ze zawsze mnie zachwyca. :)
OdpowiedzUsuńLubię fotografować liście - w różnych stadiach ich bycia :)
Usuńenergetycznie, a tego Ci właśnie trzeba:)
OdpowiedzUsuńzdrowiej :***
Jaka piękna flora i fauna! :)
OdpowiedzUsuńAniu, wykop te paskudne wirusy, ich czas już dawno minął. Czy wirusy mnie słyszą? Nno!
PS. Aniu, czy widziałaś zdjęcie dla Ciebie na Instagramie u Gosi? :)
ach to te pięknie pachnące różezgąszczu mmm, zdrowiej Aniu :*
OdpowiedzUsuń