Czy można pracować leniwie?
Można pracować niespiesznie, w zanurzeniu, spokojnie, ledwie wystawiając nos ponad gęste wody słów i zdań. Spokojnym namysłem modelować frazy i czuć pod skórą, jak wykluwa się nowa jakość. Lubię tę ciszę, rozgadaną taką.
I nie mówię wcale, że wieczorem nie będę się poczuwać do bezsensu,
z dojmującym wrażeniem, że nikt,
że jednak nikt mnie nie przytuli.
Tu i teraz.
Piekne slowa w pierwszej czesci...cisza rozgadana, znam to . A druga troche niepokojaca..nikt?
OdpowiedzUsuńCzasem nikt. Na szczęście tylko czasem tak się czuję...
Usuńja cie na odleglosc mocno, mocno przytulam
OdpowiedzUsuń((((((((((((((:-))))))))))))))))))
Dziękuję :)
Usuńi ja tulam, na odległośc ale mniejszą niż Lola w każdym razie :)))
OdpowiedzUsuńKiedyś przyjadę i to zrobię.
OdpowiedzUsuńBędę czekała :*
Usuńteż chętnie bym Cię przytuliła :)
OdpowiedzUsuńa odległość jeszcze mniejsza niż u Loli i Rybenki :)
Mam nadzieję, że się spotkamy:)
UsuńNo i zobacz, ile ochotniczek do przytulania Ciebie, Aniu. A ile/ilu marzy o tym w cichości... :)
OdpowiedzUsuń:**
Myślisz, że podołam zapotrzebowaniu : ;)))
Usuń