Pojutrze rano wybieram się do Bytomia. O godzinie 12 mam zacząć pierwsze zajęcia - Antropologię widowiska tanecznego z II rokiem. Potem jeszcze jedne, nocleg w pokoju gościnnym uczelni i rano w środę dwa zajęcia.
Czytam, poszerzam wiedzę i porządkuję ją. Układam zarys zajęć. Ale i tak emocje są bardzo duże.
Bilety na Pendolino kupiłam już dawno, bo wiadomo, wcześnie kupione są trzy razy tańsze. Do Katowic dwie godziny i 20 minut, potem jeszcze tramwaj. Ale ja lubię jeździć i w dodatku dobrze mi się środkach komunikacji czyta i pracuje.
Nowy etap. Nowe spotkania. Być może również z tą cząstką mnie, którą mało się zajmowałam.
Trzymajcie kciuki.
Trzymam mocno!
OdpowiedzUsuńZnam te emocje i wiem, że będzie przepięknie Aniu!
:*
Taką mam nadzieję - na razie chyba jednak moment popłochu we mnie :))
UsuńJuż trzymam. I życzę powodzenia.
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńTrzymam trzymam!
OdpowiedzUsuńJa bym umarła ze strachu, ale Ty dasz radę. Pierwsze koty już za płotami!
Nie strasz mnie :)))
UsuńNo, ale w sumie z tymi kotami to masz racje.
Aniu, dasz radę ! A kciuki trzymam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńJeśli tramwaj,to 6,jest nowy,szybki,jedzie krócej niż stara 19.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam Cię i życzę miłego pobytu na Górnym Śląsku.
A.
Dziękuję :)
UsuńA kim jesteś?
Trzymam, trzymam! Dasz radę; kto, jeśli nie Ty:).
OdpowiedzUsuńDziękuję, Errato:*
UsuńTeż trzymam Aniu kciuki :)))
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie :)
Usuńtrzymam i czymiem. ;) Powodzenia! :*
OdpowiedzUsuńna wszelki wypadek dobrze jest i trzymać i czymieć :)
UsuńPowodzenia! Byłam w Bytomiu parę miesięcy temu. Ciekawe miejsce.
OdpowiedzUsuńTrzymam mocno Aniu,
OdpowiedzUsuńSama bym cię chętnie posłuchała, choć tematu zupełnie nie ogarniam ale przyjemnie się słucha ciebie, I tej przyjemności odczuwania zyczę twym studentom :)
Ja byłam w Bytomiu sto lat temu. Trzymam kciuki:*
OdpowiedzUsuńDziękuję, dziewczyny, bardzo :*
OdpowiedzUsuń