niedziela, 11 października 2015

Ocieplacze

Upał zelżał - powiedziała mi wczoraj znajoma z osiedla.
Dłonie muszą się przyzwyczaić, palce trzymające aparat. Potem już się wdrożą - w zeszłą zimę ani razu nie założyłam rękawic, najwyżej chroniłam się w rozciągniętych rękawach swetra, jak trzeba było.
Przypomniało mi się, jak Ania była w szkole baletowej; trzeba było dbać, żeby rozgrzane po ćwiczeniach ciało nie wychłodziło się w czasie przerwy. Kupowało się ocieplacze - jeden zamówiłyśmy nawet ze Szwajcarii, z różowej włóczki, sięgał od stóp do ramion. I koniecznie na stopy, niektórzy mieli nawet puchowe, nadziewane gęsim pierzem. Ten cały mikroświat ocieplania przypomniał mi się w Bytomiu, gdy zobaczyłam dziewczyny w ciepłych paputkach na stopach...

Rzadko jest mi zimno, ale się zdarza.
W środku, nie na skórze.
Dziś niech będzie słonecznie:






13 komentarzy:

  1. O tak! Upał zelżał, mocno zelżał ;)
    Ja z tych ciepłolubnych raczej i takie pierzynki na stopy to przydałyby mi się czasem :)
    U mnie dziś słońca mało, za to wiatru dużo.
    Piękne zdjęcia Aniu!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, Olgo.
      U nas dziś wielkie słońce, mocne i niebo niebieskie. Ale wiatr przy okazji też i trzeba było się opatulić :)

      Usuń
    2. Trzecie zdjęcie mnie hipnotyzuje
      ostatnie niepokoi

      Usuń
  2. Piękna,cicha i tajemnicza jesień na twych zdjęciach:)
    Ja niestety z tych marznących.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jesień zaczyna się wybarwiać i będzie coraz piękniejsza. A jak już spadną wszystkie liście, przyjdą białe zimne kryształki, popularnie zwane śniegiem :)

      Usuń
  3. Dzisiaj przydałby mi się ocieplacz na stópki. Pierwszy raz od baaardzo dawna.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No chłodno jest. Ania założyła skarpetki i długi rękaw ;)))

      Usuń
  4. ja z tych z uderzeniami gorąca
    jak to mówi moja znajoma z Polski - z Buchami :))

    pierwsze zdjęcie zwłąszcza mnie zachwycilo

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Buchy - nie znałam tego określenia. Uderzeń też nie znam. Przeważnie jest mi ciepło :)

      Usuń
    2. Jedna z moich znajomych nazywa to: buchania

      Usuń
  5. Fakt, że upał zelżał i podobno jeszcze bardziej się skurczy z zimna. Za to święta będą słoneczne i upalne ;) Fantastyczna druga fotka (z liściem klonu). Bajeczna, idealnie zgrana kolorystyka, aż miło popatrzeć :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Które święta - zapytałabym, gdybym liczyła na odpowiedź ;)))

      Usuń
    2. Skoro nie liczysz to odpowiem - Międzynarodowy Dzień Taniego Wina i urodziny Dziadka Mroza :)))

      Usuń