A więc dwa wiersze skleiły się w jeden. Na stronie 52.
I to jest moja wina, wiem, albowiem nie zauważyłam tego w korekcie. Zresztą wydawca uważa, że tak jest lepiej. Ja jednak sądzę, że skoro to są dwa wiersze, to niech występują jako dwa - taki kaprys zblazowanej literatki ;)
A ostatni akapit w notce o autorze został przycięty, wydawca nie zaprzecza. Poprosiłam więc, żeby wyciął go całkiem, bo taki do połowy mi się nie podoba.
To są te rzeczy, które nie dały mi się tak całkiem ogarnąć z cieszeniem się i entuzjazmem.
Na razie wydrukowano trzydzieści egzemplarzy, a w kolejnych usterki będą poprawione. Owe trzydzieści będą mi - na moją prośbę - wysłane, a ja za nie zapłacę. Nie mam za złe, wszak nie zauważyłam błędu w korekcie, moja wina.
Poza tym tomik nadal jest fajny.
Można go zamówić u wydawcy. Czyli tu: http://www.miniatura.info.pl/
Można u mnie, ale wtedy trzeba poczekać na na kolejną porcję - tych poprawionych.
Chyba że ktoś pragnie mieć egzemplarz "spersonalizowany": z moimi odręcznymi poprawkami i ze śmiesznym rysunkiem obok w gratisie :)
Zaś wyprowadzając psy M. uderzyłam się w dłoń, pod małym palcem. Teraz trzymam ją na zimnym i piszę lewą, lekko tylko przytrzymując prawą klawisz Alt w służbie polskim znakom.
A już chciałam wyrzucić mrożony koperek.
Aniu ja zamawiam u ciebie tomik z osobistymi poprawkami i śmiesznym rysunkiem w gratisie, ten rysunek będzie jak autograf :)))
OdpowiedzUsuńI ja, i ja!!! Koniecznie taki!
UsuńJa też!!!
OdpowiedzUsuńW razie Nobla to będzie bezcenne!
OdpowiedzUsuńJa też! Koniecznie z odręcznymi poprawkami!
OdpowiedzUsuńBezcenny :)
I z autografem
proszę, bardzo proszę
:*
Ja oczywiście też taki właśnie jedyny w swoim rodzaju!
OdpowiedzUsuńJa tez! Przeciez takie wydanie to bialy kruk. :)
OdpowiedzUsuńI ja też chcę unikatowy ! Też z autografem :)
OdpowiedzUsuńCzy i ja łapię się na egzemplarz z autografem rysunkowym? ;)
OdpowiedzUsuńPS. Po kuracji proponuję zupę koperkową. ;)
UsuńTeż bym chciała.
OdpowiedzUsuńKochane jesteście, dziewczyny
OdpowiedzUsuń:***
I ja, i ja! Chcę z poprawkami! I z rysunkiem, że tak dodam nieśmiało:)
OdpowiedzUsuń:)
OdpowiedzUsuńEj, no, ja też z rysunkiem chcę :)
OdpowiedzUsuń