poniedziałek, 11 stycznia 2016

Czułość wszystkiego

Pierwsza porcja książek pojechała do czytelników pod koniec zeszłego tygodnia. Dziś kolejna. Kilkanaście kopert bąbelkowych ze wspaniałą zawartością. Cudownie leżą w dłoni, gdy podaje się je pani w okienku na poczcie. Uwielbiam to :) No i oczywiście jeden bąbelek rozpękam na szczęście, na dobrą drogę, jak uśmiech. Leć, książeczko, leć i czytaj się dobrze. A Ty, czytelniku, ciesz się, co najmniej tak jak ja :)
Polecam bardzo Mapę zalesienia Eweliny Krupskiej. I Wpływ jeziora błękitnego też - jeszcze mam kilkanaście egzemplarzy w domu i trochę jest w księgarniach.
A nowe książki są w planach, pewnie niedługo o tym napiszę. Już się cieszę, jak o tym myślę - pewnie trochę jak dziecko z nowej zabawki. Patrzę na ekran, pisząc te słowa, i uśmiecham się :)))

Zaniosłam książkę Najlepszemu Z Szefów. Ma u mnie zawsze egzemplarz - bo to dzięki Niemu zrodziło się we mnie pragnienie bycia wydawcą. Dzięki niemu nauczyłam się też, jak to jest czuć czystą, prostą wdzięczność i że to jest podobne do szczęścia. Uczucie, które jest i nic mu więcej nie trzeba. Dobra energia.

A potem poszłam popływać. Tam, gdzie chodzę, woda ma około 30 stopni i to jest w sam raz dla mojego ciała. Tak mi się dziś dobrze pływało. Chcę być czuła, chcę być dobra dla swojego ciała - chyba dość niedawno się na to otworzyłam. Zasługuję na czułość. Tak myślę.

15 komentarzy:

  1. Dobrze myślisz :) Jestem bardzo ciekawa książki, pewnie już jutro...

    OdpowiedzUsuń
  2. właśnie zapłaciłam...będe czekać na książkę z kolejnej porcji przesyłek... koniecznie z pekniętym bąbelkiem :)
    a otwarcie na czułość wzgędem samej siebie to krok w najlepszym kierunku :********

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo dobrze myślisz. Najlepiej!

    OdpowiedzUsuń
  4. No, właśnie, Aniu :) To najlepsze przebudzenie ! Opiekuj się sobą, lub siebie, bądź dla siebie dobra ! ... nie sądzę, że grozi to w Twoim przypadku narcyzmem, a gdyby nawet ... :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, ze z narcyzmem może stać się nawet odwrotnie. Może się zmniejszyć :)

      Usuń
  5. Tak ważna jest radosć życia, odczuwana tak nagle, spontanicznie, przenikliwie,bez lęku, niczym bąbelki szampana albo bąbelki w kopertach z czułą zawartoscią!:-))*

    OdpowiedzUsuń
  6. Aniu,zdradź proszę gdzie ten basen co ma 30 stopni. Kocham plywanie ale u mnie 24 stopnie, za zimno. Chętnie podjadę. Pozdrawiam i niezmiennie trzymam kciuki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To Holmes Place w Hiltonie, ale tam pojedyncze wejścia się nie opłacają. Zawiera się umowę na dłuższy czas, a wtedy jest basen, siłownia i wszystkie możliwe zajęcie grupowe, bez ograniczeń czasowych. Ja mam zniżkę ze względu na dawną współpracę córki z Nike :)

      Usuń
    2. Szkoda ze dla mnie zbyt drogo ale i tak dzieki za info.

      Usuń
  7. Książka i pęknięty bąbelek to nowa jakość. Przywiązuję dużą wagę do gestów czynionych na szczęście.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dają porcyjkę dobrych myśli dobrych energii :)

      Usuń