Wyszłam na zdjęciowy spacer.
- Brrr - powiedziała sąsiadka - wolę już, jak jest mróz.
Mróz, owszem, fajny jest, zwłaszcza w połączeniu ze śniegiem, ale jak się roztapia - też lubię. Lubię szukać takich miejsc przejściowych, gdzie jest jeszcze tak, ale już trochę inaczej. Tak jak lubię rzeczy wyjęte z normalnego obiegu.
Choć kto wie, który obieg jest normalny. Może ten, w którym papier się rozpada w wodzie na celulozowe włókna i już za moment, w skrawkach, drobinkach swojego ciała spłynie, wróci do obiegu materii, zostanie strawiony, a może sam strawi, wchłonie coś, napęcznieje czymś - nowym, niepojętym dla nas jeszcze sensem.
I nie od rzeczy jest fakt, że palce trzymające aparat nabierają rześkiego zimna, zamiast tracić czucie na mrozie.
Jak zawsze zachwycasz! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, Olgo :)
UsuńPiękne, podobają mi się najbardziej dwa ostatnie.
OdpowiedzUsuńCieszę się :)
Usuńdzisiaj stałam nad kałużą mnożącą sensy i pomyślałam, że wyjęłabyś aparat
OdpowiedzUsuńwyobrażam sobie, jak mnoży...
UsuńDrugie i ostatnie - piękne obrazy. W drugim twarze widzę ! A w pierwszym jaki pięknie uchwyciłaś gładkość :)
OdpowiedzUsuńAniu co to jest to drugie i ostatnie ?
UsuńNa obu są reszki po zdartych starych ogłoszeniach na metalowym słupie latarni. Ta sama latarnia, ale dwa różne miejsca. Pierwsze musiało by c papierowe, bo zostały przybrudzone resztki papieru, a drugi to ślad taśmy klejącej. Ona zostawia taką siateczkę kleju, która przypomina trochę hieroglify. Kolory to gra świateł, która wychodzi przy lekkim dostrojeniu światła i cienia.
UsuńA na tym, które jest w blogu jako drugie, rzeczywiście było widać twarz, ale wyraźniej na miniaturze. W większym formacie rysy zrobiły się mnie wyraźne :)
UsuńOstatnie - "zachód słońca nad jeziorem" :)
UsuńDrugie zdjecie...mam wrazenie ,ze jest tam las i jego odbicie w wodzie...ale wszystkie sa bardzo do powieszenia na scianie...
OdpowiedzUsuńChciałabym, żeby kiedyś wisiały :)
UsuńPiąte i ostatnie :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńWszystkie piękne, lecz drugie wprost obłędne:).
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńJesteś w formie. Świetne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńDziękuję, Gosiu :)
UsuńDrugie! Niesamowite!
OdpowiedzUsuńPiękne fotografie...!
OdpowiedzUsuń