Rwa
rwie
Anię M.
Elegancko i szarmancko
od biodra do stopy ze szczególnym uwzględnieniem łydki nogi prawej.
W ciągu dnia subtelnie zaznacza swą obecność, na spotkaniach przytakując słowom rozmówców,
z lekka tylko upominając się o właściwą pozycję na fotelu w kawiarni.
Ale nocą, ciemną nocą
się nudzi
i Anię M.
budzi.
do towarzystwa dodam ogon
OdpowiedzUsuńPokazałaś go służbie zdrowia?
Usuńa co mu? potłukł się?
Usuńzlikwiduj stan zapalny a potem szybciutko na rehabilitację
OdpowiedzUsuńpoleguj po parę minut na brzuchu, co godzinę
Rehabilitacje jutro zaczynam, w domu, przyjdzie rehabilitant.
UsuńPrzeciwzapalnych nie mogę brać, to pewien kłopot...
ze szczegolnym okrucienstwem
OdpowiedzUsuńwyslij ja do paki!
Odsiecz wezwałam :)
Usuńprzejdzie, i jak piszesz szarmancko sie zachowuje wiec nie jest tak zle, moglaby byc mniej szarmancka...rehabilitant pewnie pomoze i znowu bedziesz mogla polezec na skarpie...
OdpowiedzUsuńTak, jak poprzednio wpadła z wizytą, to chciała mnie zaciągnąć do szpitala...;)
Usuńty potrafisz elegancko i szarmancko rwę opisać! jesteś niesamowita :) :*
OdpowiedzUsuńTrochę mniej boli, jak się ją ubierze w słówka :)
Usuńaż daj jej elegancko kopa w d... :P
OdpowiedzUsuńupsss
tak mi się wyrwało
Na razie jest dokładnie na odwrót ;)
Usuńnie lubię tej francy! dała mi kiedyś popalić!
OdpowiedzUsuńPodzielam. Też kiedyś o mało nie skończyło się na neurochirurgii...
UsuńStęskniłaś się za panem rehabilitantem :)
OdpowiedzUsuńNo, ba!
Usuń:)))
:)
OdpowiedzUsuńsorry, temat bolesny, ale tak go opisałaś, że się uśmiecham. jednakowoż z lekkim zażenowaniem, bo przecież empatyczna jestem do bólu.
trzymaj się ciepło, kochana!
Ej, no...
UsuńNiech cię przypadkiem nie boli :)
a wiesz, że mi się zdarza? :)
Usuńwyrazy przesyłam i łączę się w bólu, mnie biodro dziubie :) boleściwie zatem współczuję :)
OdpowiedzUsuń:)
Usuńech, no to dwie Anie w bolu
OdpowiedzUsuńTak, dobrze, że w miłym towarzystwie:)
UsuńMam świetnego rehabilitanta i już jest odrobinę lepiej. Mogę spać :)
ech, no to dwie Anie w bolu
OdpowiedzUsuń