Widocznie od nikogo jeszcze w odwłok nie oberwał. Ale brzydal, pająki nie podobają mi się, niestety, co nie oznacza, że je tępię na każdym kroku. Doceniam ich, w pewnym stopniu pożyteczność.
Będąc na wsi fotografowałam ,ładnego pająka ,nazywa sie tygrzyk paskowany . Sprawdz sobie w necie jest naprawdę ładny. Dziwiłam się tylko ,że widziałam go tam w jeżynach pierwszy raz ,bo jerzyny zbierałam tam bardzo często. Wyczytałam, że zwiększa się ich populacje i ich występowanie rozprzestrzenia się .
Tygrzyki paskowane sa śliczne. Dawno temu, bo jakieś 9-10 lat temu, zrobiłam Igorowi fajne zdjęcie, jak w ogrodzie zagląda pod liście fasolki szparagowej, gdzie siedzi właśnie tygrzyk i tak ładnie na niego łypie. Muszę poszukać tej fotki i sobie przypomnieć tamten czas dziecięctwa mojego młodzieńca...
A poza tym, jak już wspomniałam, dopóki pająki nie łapią w swoje sieci złotooków, to je lubię. Nawet z nieogolonymi girami, GosiAnko. :)
Widocznie od nikogo jeszcze w odwłok nie oberwał.
OdpowiedzUsuńAle brzydal, pająki nie podobają mi się, niestety, co nie oznacza, że je tępię na każdym kroku. Doceniam ich, w pewnym stopniu pożyteczność.
to ja sie podpisuje
UsuńA ja lubię:)
UsuńRobić im zdjęcia:)
jak struś ;)
OdpowiedzUsuńNo, ale na nogach to już mógłby się ogolić do zdjęcia!
OdpowiedzUsuńAle może to facet jest ;)
Usuńbrrrr... mam arachnofobię... :P
OdpowiedzUsuńPająk chyba boi się bardziej :)
Usuńwygląda na giganta
OdpowiedzUsuńSpory jest :)
Usuńhahaha. :)
OdpowiedzUsuńprawie jak moj pies ktory gdy sie wstydzi zaslania sobie oczy lapami. ;)
Przypomniał mi się mój pies z dzieciństwa. Jak się mu mówiło: "coś ty zrobił", tak właśnie zakrywał się łapami :)
UsuńCóż, na zdjęciach prezentują się niezwykle imponująco. W realu nikt raczej nie pali się do ich towarzystwa:-),
OdpowiedzUsuńMuchy na pewno się nie palą :)
Usuńczasem też chciałabym zamknąć oczy albo schować głowę pod listek i udawać że mnie nie ma ...
OdpowiedzUsuńJa też czasem. Podejrzewam, że to normalne...
Usuń:*
Boję się pająków, ale u Ciebie na zdjęciach zawsze wyglądają tak sympatycznie i ludzko :)
OdpowiedzUsuńTak po ludzku się zawstydził :)
UsuńBędąc na wsi fotografowałam ,ładnego pająka ,nazywa sie tygrzyk paskowany . Sprawdz sobie w necie jest naprawdę ładny. Dziwiłam się tylko ,że widziałam go tam w jeżynach pierwszy raz ,bo jerzyny zbierałam tam bardzo często. Wyczytałam, że zwiększa się ich populacje i ich występowanie rozprzestrzenia się .
OdpowiedzUsuńSprawdziłam, rzeczywiście ładny. Jeszcze takiego nie spotkałam...
UsuńTygrzyki paskowane sa śliczne. Dawno temu, bo jakieś 9-10 lat temu, zrobiłam Igorowi fajne zdjęcie, jak w ogrodzie zagląda pod liście fasolki szparagowej, gdzie siedzi właśnie tygrzyk i tak ładnie na niego łypie. Muszę poszukać tej fotki i sobie przypomnieć tamten czas dziecięctwa mojego młodzieńca...
UsuńA poza tym, jak już wspomniałam, dopóki pająki nie łapią w swoje sieci złotooków, to je lubię. Nawet z nieogolonymi girami, GosiAnko. :)
A więc jak to możliwe, że nie spotkałam jeszcze tygrzyka?
UsuńU rodziców w ogrodzie muszę poszukać, wszak podobno one lubią krzewy owocowe...