piątek, 14 lutego 2014

Jak pył

Przebywam w jakimś dziwnym zawieszeniu.

Śnią mi się sny, przykre sny, sytuacje, w których brakuje dla mnie miejsca, ponieważ zawodzę ludzi, na których mi zależy, bo nie umiem zrobić czegoś dobrze, albo coś samo wymyka się z rąk.
Sen, w którym wchodzę na przygotowane dla mnie przyjęcie urodzinowe, ale wszyscy siedzą przy barze odwróceni do mnie tyłem, tak ciasno, że nie mam jak i gdzie usiąść. I  mimo wysiłków nie udaje mi się zamienić z nikim słowa, zapytać, dlaczego...

Budzę się z ulgą, ale wrażenie pozostaje, osadza się jak pył.


31 komentarzy:

  1. To prawda,że sen potrafi zmęczyć tak,że jak sie budzimy to chwilę musimy się zastanowić gdzie jesteśmy:)))
    Jakoś dziwnie Aniu na blogu bez żadnego zdjęcia ....:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, niektóre sny po prostu męczą. Nie które jednak dotykają czegoś bolesnego w nas...
      A zdjęcia - nie można z nimi przesadzać;)

      Usuń
  2. Sen mara...
    Spokojnej nocy Aniu :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam teorie ze snimy odwrotnie.
    Ale zycze bys zapominala tuz przed przebudzeniem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie, odwrotnie raczej nie... raczej w pewnych obrazach przybliża coś, jakąś wiedzę o nas. Ja w sumie lubię śnić. Ale te podsunęły mi myśli, że czegoś mi brak, we mnie...

      Usuń
  4. jak ja nie lubie takich snow. czasami ktos w nich umiera, budze sie, niby wiem, ze to tylko sen, ale jakis smutek nadal we mnie tkwi...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, takie uczucia potrafią się nieść cały dzień. Czasem dłużej.

      Usuń
  5. Ja w swoich snach bywam na przyjęciach ,na których jestem ,ale jakbym w nich nieuczestniczyła . No i jemy tylko słdycze :)
    Często śni mi się także, że mamy wyjeżdżać ,już za godzinę jest odjazd a ja jestem niespakowana .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też miewam te o pakowaniu. I że mam o wiele za dużo do zabrania, aby zmieściło się w walizce;)

      Usuń
    2. Mi często śni się egzamin, o którym zapomniałem i nie przygotowałam się - okropne uczucie. Co dziwniejsze edukację szkolna zakończyłlam dawno, dawno temu :)))

      Usuń
    3. Też takie mam:)
      Albo że w ogóle nie chodzę na matematykę, a muszę zdawać z niej maturę:)

      Usuń
    4. Miewam podobme sny o matematyce...zawsze jest w nich przejmujace wrażenie, że już za późno, że odstaję od innych uczniów, że coś przegapiłam. Zawsze kiedy śni mi się ten sen, zastanawiam się, jakiej szansy nie wykorzystałam, co odłożyłam na potem albo czy przypadkiem nie egzaminuję sama siebie. Muszę przyznać, że od kiedy jestem dla siebie łaskawsza, nauczyciel matematyki jest mi bardziej

      Usuń
    5. Czyli sama jesteś swoim krytykiem...
      Pozdrawiam:)

      Usuń
  6. Nie martw się :), w tym przypadku sny się tłumaczy na odwrót :D.

    OdpowiedzUsuń
  7. Aniu,
    Mam druga teorie. (Moze dlatego, ze wlasnie pije wino. :)) My po prostu nalezycie nie opilysmy tych twoich urodzin. Byly zyczenia itd, ale to za malo! ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie zakończyłaś urodzin?
    To przed wystawą pewnie. Spotykanie się z brakiem akceptacji jest zwyczajne. Nie ma się czego bać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To jest też tak, że pozostaje dojmujące wrażenie, że przyczyna jest we mnie. Tak mi zawsze z tych snów wynika...

      Usuń
  9. najbardziej męczy mnie przypominanie snu, który odszedł z otwarciem oczu...wierzę, że sny zawieraja jakis przekaz...pewnie kiedyś ludzie nauczą się je rejestrować i odtwarzać jak filmy...wtedy TV upadnie ostatecznie...to byłoby cudowne chłonąć obrazy, odczytywać symbole...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiem, czy aż tak bym chciała. Ale to możliwe...

      Usuń
  10. Aniu,może dodatkowo przez pełnię księżyca? Też źle śpię....

    OdpowiedzUsuń
  11. Wiesz - ja śpię dobrze, tylko źle śnię:) Ale może tak jest, może księżyc...

    OdpowiedzUsuń