Przebywam w jakimś dziwnym zawieszeniu.
Śnią mi się sny, przykre sny, sytuacje, w których brakuje dla mnie miejsca, ponieważ zawodzę ludzi, na których mi zależy, bo nie umiem zrobić czegoś dobrze, albo coś samo wymyka się z rąk.
Sen, w którym wchodzę na przygotowane dla mnie przyjęcie urodzinowe, ale wszyscy siedzą przy barze odwróceni do mnie tyłem, tak ciasno, że nie mam jak i gdzie usiąść. I mimo wysiłków nie udaje mi się zamienić z nikim słowa, zapytać, dlaczego...
Budzę się z ulgą, ale wrażenie pozostaje, osadza się jak pył.
To prawda,że sen potrafi zmęczyć tak,że jak sie budzimy to chwilę musimy się zastanowić gdzie jesteśmy:)))
OdpowiedzUsuńJakoś dziwnie Aniu na blogu bez żadnego zdjęcia ....:)
Tak, niektóre sny po prostu męczą. Nie które jednak dotykają czegoś bolesnego w nas...
UsuńA zdjęcia - nie można z nimi przesadzać;)
Sen mara...
OdpowiedzUsuńSpokojnej nocy Aniu :)
Sen, sen - coś nam mówi o nas.
Usuńczasem odzwierciedla jakieś ukryte lęki
UsuńMam teorie ze snimy odwrotnie.
OdpowiedzUsuńAle zycze bys zapominala tuz przed przebudzeniem.
Nie, odwrotnie raczej nie... raczej w pewnych obrazach przybliża coś, jakąś wiedzę o nas. Ja w sumie lubię śnić. Ale te podsunęły mi myśli, że czegoś mi brak, we mnie...
Usuńjak ja nie lubie takich snow. czasami ktos w nich umiera, budze sie, niby wiem, ze to tylko sen, ale jakis smutek nadal we mnie tkwi...
OdpowiedzUsuńTak, takie uczucia potrafią się nieść cały dzień. Czasem dłużej.
UsuńJa w swoich snach bywam na przyjęciach ,na których jestem ,ale jakbym w nich nieuczestniczyła . No i jemy tylko słdycze :)
OdpowiedzUsuńCzęsto śni mi się także, że mamy wyjeżdżać ,już za godzinę jest odjazd a ja jestem niespakowana .
Też miewam te o pakowaniu. I że mam o wiele za dużo do zabrania, aby zmieściło się w walizce;)
UsuńMi często śni się egzamin, o którym zapomniałem i nie przygotowałam się - okropne uczucie. Co dziwniejsze edukację szkolna zakończyłlam dawno, dawno temu :)))
UsuńTeż takie mam:)
UsuńAlbo że w ogóle nie chodzę na matematykę, a muszę zdawać z niej maturę:)
Miewam podobme sny o matematyce...zawsze jest w nich przejmujace wrażenie, że już za późno, że odstaję od innych uczniów, że coś przegapiłam. Zawsze kiedy śni mi się ten sen, zastanawiam się, jakiej szansy nie wykorzystałam, co odłożyłam na potem albo czy przypadkiem nie egzaminuję sama siebie. Muszę przyznać, że od kiedy jestem dla siebie łaskawsza, nauczyciel matematyki jest mi bardziej
UsuńPrzyjazny ;)
UsuńCzyli sama jesteś swoim krytykiem...
UsuńPozdrawiam:)
to pewnie przez stres.
OdpowiedzUsuńxxx
To jest możliwe.
Usuń:***
Nie martw się :), w tym przypadku sny się tłumaczy na odwrót :D.
OdpowiedzUsuńTak myślisz? Dobrze by było:)
Usuńi tej wersji się trzymamy!
Usuń:******
Na ile się da:)
UsuńAniu,
OdpowiedzUsuńMam druga teorie. (Moze dlatego, ze wlasnie pije wino. :)) My po prostu nalezycie nie opilysmy tych twoich urodzin. Byly zyczenia itd, ale to za malo! ;)
Kiedyś musimy nadrobić:)))
Usuń;)
UsuńNie zakończyłaś urodzin?
OdpowiedzUsuńTo przed wystawą pewnie. Spotykanie się z brakiem akceptacji jest zwyczajne. Nie ma się czego bać.
To jest też tak, że pozostaje dojmujące wrażenie, że przyczyna jest we mnie. Tak mi zawsze z tych snów wynika...
Usuńnajbardziej męczy mnie przypominanie snu, który odszedł z otwarciem oczu...wierzę, że sny zawieraja jakis przekaz...pewnie kiedyś ludzie nauczą się je rejestrować i odtwarzać jak filmy...wtedy TV upadnie ostatecznie...to byłoby cudowne chłonąć obrazy, odczytywać symbole...
OdpowiedzUsuńNie wiem, czy aż tak bym chciała. Ale to możliwe...
UsuńAniu,może dodatkowo przez pełnię księżyca? Też źle śpię....
OdpowiedzUsuńWiesz - ja śpię dobrze, tylko źle śnię:) Ale może tak jest, może księżyc...
OdpowiedzUsuń