czwartek, 6 lutego 2014

Lewitując

Na stan dziwnej nieważkości
nie pomaga mi mocne przytulenie poduszki.
Muszę się chwycić jakichś garów
oraz ścierki.

26 komentarzy:

  1. Chyba jesteś na super pozytywnym haju:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ogólnie tak - ale zaczyna docierać do mnie ze sporą mocą pytanie: "A jak się nie spodoba?"
      Bo ja amator jestem przecież...

      Usuń
    2. Aniu jak sie moze nie spodobać,zobacz ile tu zachwyconych osób podziwia Twój talent!! Odniesiesz sukces:)
      Też żałuję,ze mieszkam dość daleko.....

      Usuń
    3. Sukces będzie murowany! Międzygalaktyczny i międzyplanetarny, a na pewno blogowy jak nam pokażesz. :))

      Usuń
    4. Aniu, Margo ma rację, nie może być inaczej, takie cuda pokażesz, że świat zamilknie z wrażenia! Przecież my tu już nie raz oniemiałyśmy patrząc na Twoje cudne zdjęcia, pełne wrażliwości, głębi i uczuć :)
      :*

      Usuń
    5. rzecz jasna, że się spodoba!!
      nie ma innej opcji, Aniu :*

      Usuń
    6. Pewnie tak już musi być, że trzeba się podenerwować, mieć wątpliwości...
      Ale dobrze, że mam blogowe wsparcie:***

      Usuń
    7. Aniu, jakby co to my ich lepiejami zakrzyczymy:)
      ale wszyscy tu wiemy doskonale, że to absolutnie nie będzie potrzebne
      :***

      Usuń
    8. a na stres to albo ścierka, albo alkohol
      wybór należy do Ciebie;PPP

      Usuń
    9. Postawiłam dziś na ścierkę:)

      Usuń
  2. O, tak; gary i ścierki zdecydowanie potrafią nadać ciężaru gatunkowego:-)).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A poza tym można nimi tłuc (czyli głośno zachowywać się przy zmywaniu:))

      Usuń
  3. Jestem pewna, ze sie spodoba.
    A po udanym wernisazu wrocisz do czystego domu. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Muszę to powiedzieć mężowi - ucieszy się:)

      Usuń
  4. jak się innym nie spodoba, to znaczy, że z głową mają problem!!! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. oj tam gary, u mnie cały czas stoją w zlewozmywaku:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Gary i sciery w moim przypadku daja... zapomnienie!
    Serdecznosci
    J.

    OdpowiedzUsuń
  7. No ale co z tego, jak się niektórym osobom nie spodoba?
    To chyba jest wpisane w każde "pokazywanie się".
    Tłuczenie się garnkami jest bardzo odstresowujące. Zmywarki czegoś pozbawiają:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę o "amatorskości", parametrach, pikselach.
      W razie czego pozostanie mi "świeżość spojrzenia" ;)))

      Usuń
    2. Przede wszystkim pozostaje Ci niezwykłość i czarodziejskość, która nie ma parametrów.

      Usuń
  8. :)... Gary to taki konkretny konkret... Ja tam wolę odkurzacz :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Odkurzacz tez jest dobry. Ale powinien być głośny:)

    OdpowiedzUsuń