wtorek, 18 lutego 2014

Tuż przed

Ha! Otworzyło się pole na treść posta!
Tak więc szybka relacja.
Tak to wyglądało wczoraj:





Pan Mirek (ten niższy) montuje i wiesza od kilkunastu lat - i tylko raz urwał mu się obraz!
Pan Andrzej pomaga. Ja sprawdzam z daleka, czy jest równo. Tu podobno przydają się trzy osoby.
Wszystko zajęło nam około sześciu godzin.
Wygląda nieźle.
Ciekawe, czy się spodoba...

17 komentarzy:

  1. Widać, że panowie starzy wyjadacze wystawowi. Pewnie na sensownym oświetleniu też się znają.
    Będzie świetnie!
    Nakarmię kozy wcześniej, żeby kciuki potrzymać.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jejku! Aniu! Ale jestem przejęta, a co dopiero Ty! Rób dużo zdjęć z wystawy, filmy, ja chcę wszystko zobaczyć!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To tak ja i ja!! Czekam na dokładną recenzję:)
      Trzymam kciuki!!

      Usuń
  3. Żałuję,że nie zobaczę "na żywo".

    OdpowiedzUsuń
  4. Aniu, spodoba się! :)
    Szkoda, że to tak daleko...

    A co do Ulryka i jego przezroczystych nóg, to Ci opowiem, jak to było z... przeźroczakami. Otóż Igor, gdy był jeszcze dziecięciem, namierzał takie stwory, przeważnie w łazience, i ratował przed kotami. Albo przed sobą samym, czyli przestawiał je w bezpieczne miejsce. A ponieważ od dawna posługujemy się przewodnikiem do oznaczania roślin i zwierząt, byłam pewna, że nazwa, której zaczął używać, pochodzi właśnie z tego przewodnika. Całkiem niedawno zachciało mi się poszperać w sieci i poszukać informacji o tym stworachu. I nie znalazłam! No to lecę do przewodnika, wertuję, szukam, i nic. Pytam Igora, a on na to, że sam tak nazwał pajączka. O ja goopia. :)

    Trzymam kciuki. :)
    :*

    OdpowiedzUsuń
  5. Pewnie, że trzy osoby muszą wystarczyć. Jeśli czwarta na chorobowym:-))).

    OdpowiedzUsuń
  6. Aniu, atmosfera mi sie udzielila i dreszcz emocji przeszedl karku. :)
    trzymaj sie nasza atrystko! :*

    OdpowiedzUsuń
  7. Jestem przekonana, że wszystko się powiedzie, nic się nie urwie, a wrażenia będą wspaniałe!
    Trzymam kciuki :*
    Czekam na relację!

    OdpowiedzUsuń
  8. Spodoba się, na pewno! Ty tak pięknie umiesz patrzeć (wczoraj, wracajac ze szkoły Młodszego, patrzyłam na liście pół wmarznięte w kaluże i myślałam: "Jaka szkoda, że nie ma tu Ani z jej aparatem..." :)).

    OdpowiedzUsuń
  9. Oj :)! Ale cudownie się zapowiada! Świetne takie szerokie paspartu. :). Byłam niesamowicie dumna, gdy moje jedno zdjęcie zostało powieszane na wystawie Foto Open podczas Foto Art Festiwal w Bielsku, nie wyobrażam sobie jaka przejęta Ty musisz być :)...!

    OdpowiedzUsuń
  10. Aniu, Ty teraz TAM, a my TU trzymamy kciuki bardzo przejęci:)
    Mam nadzieję, że wrzucisz długą relację :)
    :*****

    OdpowiedzUsuń
  11. będę czekać na obrazki z wystawy...cieszę się , że pozwolisz ludziom zobaczyć to, co sama dostrzegłas i zatrzymałaś...

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja też trzymam -kciuki oczywiście i oczywiście samych pozytywnych emocji życzę :)

    OdpowiedzUsuń
  13. niczym pies detektywistyczny szukam... czasu w swoim kalendarzu, by wpaść i obwąchać wszystko w realu

    OdpowiedzUsuń
  14. Ale byloby fajnie byc teraz w Warszawie..

    OdpowiedzUsuń