Jesteś szczęściarą.W kategorii "praca".Zazdraszczam jak nie wiem co.P.S. Jak szlachetne zdrowie?:*
W kategorii zdrowie odnotowuję poprawę :)Muszę sił na nowo nabrać.:*
I cóż rzec na taki Lec? Raczej się zamyślić, niż zagadać...PS. Aniu, spóźnione całusy w piękny nos uroczej Lu. A i Czarlikowi pogłasków nie szczędź przy okazji. :):*
Dziękuję :)
biorę sobie ten wpis
Ależ proszę :)
Koczuję w sobie! To prawda:)
I w drugim człowieku - ja bardziej tak to czytam...:)
Jesteś szczęściarą.
OdpowiedzUsuńW kategorii "praca".
Zazdraszczam jak nie wiem co.
P.S. Jak szlachetne zdrowie?
:*
W kategorii zdrowie odnotowuję poprawę :)
UsuńMuszę sił na nowo nabrać.
:*
I cóż rzec na taki Lec? Raczej się zamyślić, niż zagadać...
OdpowiedzUsuńPS. Aniu, spóźnione całusy w piękny nos uroczej Lu. A i Czarlikowi pogłasków nie szczędź przy okazji. :)
:*
Dziękuję :)
Usuńbiorę sobie ten wpis
OdpowiedzUsuńAleż proszę :)
UsuńKoczuję w sobie! To prawda:)
OdpowiedzUsuńI w drugim człowieku - ja bardziej tak to czytam...:)
Usuń